Temat: odciski głębokie, help :(

Czy ktoś z Was poradził sobie z odciskami, które wyglądają jak małe dziurki w stopie?
Kilka lat temu nadepnęłam na kamyk i od tamtej pory żyję sobie z odciskiem na pięcie.. Niedawno zauważyłam na drugiej stopie, że również ni stąd ni zowąd zrobił mi się malutki odcisk, wygląda to jak ten poniżej, ale mój jest dwa razy mniejszy:



Niestety w moim mieście nie ma podologa, zanim się zdecyduję pojechać do Wrocławia, chciałabym Was zapytać o doświadczenia.
ojj wiem co to za ból, walczylam z nim prawie 3 miesiace. Rowniez nadepnelam na kamyk podczas wakacji.
Nie byłam z tym u lekarza. Smarowałam maścią na odciski która kupisz w aptece za około 4zł i moczyłam nogi w ciepłej wodzie codziennie. Ta masc wysusza skórę i będzie Ci to odpadalo co jakis czas (mi chyba 3 razy odpadalo) i za kazdym razem dziurka bedzie mniejsza. Po kazdym smarowaniu mascia przyklejaj plaster (2 razy dziennie). W koncu Ci sie to wyrowna, ale nie pozbedziesz sie tego w tydzien...
A pamiętasz może nazwę tej maści?
to jest ta masc. Powodzenia :)
kup ABE- płyn do usuwania odcisków. Bardzo dobry
Niestety tej maści w moim mieście nie znalazłam, widziałam płyn ABE, ale na razie skusiłam się na inną wersję maści.. Dziś drugi raz posmarowałam, na razie 0 efektów.. Jak zużyję tubkę i nic to nie da, zakupię ABE.

bunny: czy ten płyn używałaś do takich odcisków jak na zdjęciu wyżej?
To na odcisk nie wyglada, a bardziej na brodawke.
mi czasem robią się pęcherze na podeszwie stóp, ale wielkie, nie takie małe jak twój. najczęściej na pięcie, więc boli przy każdym kroku. dopóki nie zabieram się sama za pozbycie tego, to nigdy samo z siebie to nie goi się. pumeks codziennie i kremować stopy.
Dziś po raz pierwszy oderwałam odcisk. Wreszcie maść zaczęła działać. Niestety razem z odciskiem odszedł kawałek skóry dookoła, ale za tydzień myślę się zagoi :D Ogólnie nieprzyjemny widok i sama myśl "odrywania" zdrowej skóry dość demotywująca, ale jeszcze trochę i może się pozbędę na zawsze :) Już widać korzeń odcisku.

w/w zdjęcie nie jest moje :)
Oj też się męczyłam z odciskami przez całkiem długi czas, stosowałam multum maści, płynów i plastrów. Na szczęście pozbyłam się tego cholerstwa, ale zabawy przy tym było, oby nigdy więcej. Szczerze współczuję i życzę powodzenia w walce! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.