Temat: wymioty w szpitalu

Termin mojej operacji ( korekta przegrody nosowej) zbliża się nieubłagania, a ja powoli zaczynam panikować. Zaczęłam czytać artykuły o znieczuleniu ogólnym i tam wśród najczęściej pojawiających się skutków ubocznych pojawiają się wymioty. A ja panicznie się ich boję Nie wyobrażam sobie wymiotów przy zatkanym nosie. Co będzie jeśli zabrudzi się pościel???

Wiem, że temat nie jest przyjemny, ale bylabym bardzo wdzięczna za Wasze opinie na ten temat.
wymiotuje sie do miski a nie na posciel bo dostaniesz czysta i sobie bedziesz musiała zmienić :P
O jejku... No to zwymiotujesz, sprzatną i po sprawie. Od tego sa pielęgniarki, pomyśl, że im zapłaca za Twój zwrot, może to Ci pomoże. Albo, że przed Tobą na tym łóżku wymiotowało tysiące innych ludzi,w  tym grubi obleśni faceci i starzy ludzie, a łatwiej się sprząta po młodej osobie. Nie jedz tego dnia to wiele nie wyleci. Ja tam się gorzej boję, że się zesram podczas porodu :D
Myślę że na wymioty są lekarze przygotowani i dadzą CI jakis basenik lub nerke do wymiotowania - ja tam balabym sie bardziej ze sie nie wybudze niz ze zwymiotuje :P
o ja tez musze miec przegrode nosowa zrobiona ;/ a Ty czemu masz na to zabieg ?

keyma napisał(a):

O jejku... No to zwymioujesz, sprzatną i po sprawie. Od tego sa pielęgniarki, pomyśl, że im zapłaca za Twój zwrot, może to Ci pomoże. Albo, że przed Tobą na tym łuzku wymiotowało tysiące innych ludzi,w  tym grubi obleśni faceci i starzy ludzie, a łatwiej się sprząta po młodej osobie. Nie jedz tego dnia to wiele nie wyleci. Ja tam się gorzej boję, że się zesram podczas porodu :D



to nie robią lewatywki przed porodem?:P

Macioraa napisał(a):

Myślę że na wymioty są lekarze przygotowani i dadzą CI jakis basenik lub nerke do wymiotowania - ja tam balabym sie bardziej ze sie nie wybudze niz ze zwymiotuje :P


tego, że się nie obudzę jeszcze bardziej się boję
to nie robią lewatywki przed porodem?:P

A robią ;D? Jak nie to sobie sama zrobię, żeby nie popuścić :D Nie wiem, ale słyszałam, że się zdarzają takie przypadki, moja ciotka jest polożna, przynajmniej w rodzinie zostanie ;)

Psocia napisał(a):

o ja tez musze miec przegrode nosowa zrobiona ;/ a Ty czemu masz na to zabieg ?


mam skrzywioną przegrodę od urodzenia i jedna dziurka pracuje w zaledwie 10%, druga ok 50%, mam ciągle zatkany nos, katar i nie jestem w stanie nawet szybko chodzić, poniewaz nie mogę złapać oddechu ( o jakimkolwiek sporcie mogę zapomnieć)
jeszcze nie widzialam zeby ktos puscil pawia po znieczuleniu, faktycznie ciagnelo niektorych po wyciaganiu rurki do intubacji, ale po tym tez nikt nie wymiotował więc spokojna głowa, może kiedyś tak było, teraz chyba rzadkość

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.