- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2013, 11:57
29 stycznia 2013, 12:06
29 stycznia 2013, 12:07
29 stycznia 2013, 12:25
29 stycznia 2013, 12:34
niby piszesz, że masz dla kogo żyć, a potem dodajesz, że jak stracisz czucie w twarzy to się chyba zabijesz. jak dla mnie dalej masz mentalność bulimiczki - chcesz mieć wszystko albo nic, nie ważne kto z otoczenia na tym ucierpi.
29 stycznia 2013, 12:58
29 stycznia 2013, 13:00
to też prawdaumiałaś robić takie rzeczy samej sobie, a teraz nie potrafisz pogodzić się ze skutkami ?po 1 - nic nie jest jeszcze przesądzone. po 2- widac ile dla ciebie znaczy dziecko w porównaniu do ładnej buźki. ciało i wygląd jest nadal dla ciebie najważniejsze. Chyba naprawdę musi coś Ciebie dotknąć, żebyś zrozumiała co to znaczy kochać kogoś innego niż samą siebie.niby piszesz, że masz dla kogo żyć, a potem dodajesz, że jak stracisz czucie w twarzy to się chyba zabijesz. jak dla mnie dalej masz mentalność bulimiczki - chcesz mieć wszystko albo nic, nie ważne kto z otoczenia na tym ucierpi.
29 stycznia 2013, 13:28
to nie jest tak, osoby które nigdy nie miały anoreksji czy bulimii, niestety tego nie zrozumieją.... To jest CHOROBA, choroba duszy, umysłu. Tak łatwo się z tego nie wychodzi i widmo tej choroby potrafi się ciągnąć przez całe życie. Nie oceniajcie autorki w ten sposób, na pewno kocha swoje dziecko bardziej niż siebie. Z resztą tak się mówi po porstu "..chyba się zabiję.." w różnych sytuacjach, taka przenośnia... nie popadajmy ze skrajności w skrajność.to też prawdaumiałaś robić takie rzeczy samej sobie, a teraz nie potrafisz pogodzić się ze skutkami ?po 1 - nic nie jest jeszcze przesądzone. po 2- widac ile dla ciebie znaczy dziecko w porównaniu do ładnej buźki. ciało i wygląd jest nadal dla ciebie najważniejsze. Chyba naprawdę musi coś Ciebie dotknąć, żebyś zrozumiała co to znaczy kochać kogoś innego niż samą siebie.niby piszesz, że masz dla kogo żyć, a potem dodajesz, że jak stracisz czucie w twarzy to się chyba zabijesz. jak dla mnie dalej masz mentalność bulimiczki - chcesz mieć wszystko albo nic, nie ważne kto z otoczenia na tym ucierpi.
Edytowany przez raspberry.pie 29 stycznia 2013, 13:28