Temat: Zaparcia ;((

Wiem ze to głupie, ale jak byłam mała moja mama strasznie się naśmiewała " bo jej córeczka zrobiła kupcie" Mówiła że brzydko i śmierdzi, fuu. 
Później to samo, tylko że inaczej ujęte w słowa. 
Teraz też... mówi co chwile że "jak można takie kupy walić że śmierdzi w całej łazience"
przez to nabawiłam się zaparć bo specjalnie powstrzymywałąm sie zeby pojsc do toalety jak ona wyjdzie.
I teraz mam przez to straszny problem bo nie potrafie zalatwic siejak ktos inny jest w domu. brzuch mnie boli, wygladam jakbym byla w ciazy ale nie potrafie ;/
Współczuję takiej mamy. Alez ona cie dołuje. A poza tym sa środki niwelujące zapachy, nie macie takiego?
Pasek wagi
Mój brat gadał do mnie to samo. Dokuczał mi na milion sposobów i to był jeden z nich. Zapytaj mamę, czy jej kupa pachnie fiołkami. Kup odświeżacz powietrza i psikaj po skorzystaniu albo wywietrz łazienkę (jeśli macie okno). Takie blokady psychiczne są nieprzyjemne i trudne do przezwyciężenia... Faceci to się nigdy takimi rzeczami nie przejmują...
a co jej gówno perfumą pachnie??? no daj spokój... zacznij jej też dokuczać że wali smrodem jak z wc wychodzi. Może zrozumie co robi tobie. A ty się nie przejmuj i idź do wc - odświeżacz powietrza też dobrze działa w takich sytuacjach.
o kurcze, współczuję! jak można tak mówić dziecku, w ogóle komukolwiek?? dziewczyno, nie przejmuj się (wiem, łatwo powiedzieć, ale musisz byc silna!), psikaj jakimś zapachem
Wydrukuj swojej mamie ten wątek i podrzuć do kuchni

Kobieta swoimi durnymi uwagami wpędza Cię w choróbsko. Jak rozumiem sama z ubikacji nie korzysta, stąd mimo dojrzałego wieku widok czy woń kału jest jej obca i wprawiająca w osłupienie.
Może ową mamę należy cofnąć do podstawówki, bo najwyraźniej przespała kilka lekcji na zajęciach z biologii.

Tobie - mimo że to będzie trudne na początku - radzę przemóc się i zacząć robić kupę bez odwlekania. Przytrzymywaniem tylko pogarszasz sprawę - kupa faktycznie zaczyna bardziej śmierdzieć a do tego sama się podtruwasz. Z takich permanentnych zaparć biorą się problemy ze skórą , z hemoroidami, z trawieniem...
A wszystko z powodu niewyparzonego pyszczka podobno dojrzałej babki...

Tak jak poprzedniczki współczuję Ci takiego podejścia najbliższej osoby do spraw naturalnych jaką jest fizjologia człowieka. Niczym się nie przejmuj i korzystaj z toalety wtedy kiedy potrzebujesz. A jeśli następnym razem skomentuje to w podobny sposób to odpowiedz jej tak " Najwyraźniej lubisz wąchać moje smrody skoro za każdym razem jak wychodzę z łazienki zaraz tam wchodzisz by sobie powąchać" gwarantuję Ci że to będzie jej ostatni komentarz.
Przejrzałam Twoje poprzednie tematy.

Albo masz ogromną fantazję, albo naprawdę problem z psychiką i rodziną. Radzę udać się do specjalisty.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.