Temat: nerwica lękowa - ktoś na to chorował, choruje?czy ktoś z tego wyszedł?

Moja siostra ma i to ostrą. Pomogła jej dopiero psychoterapia .Więc jak najbardziej tak dla psychoterapii.

Mam/miałam coś podobnego, bardziej wydaje mi się, że jest to agorafobia z napadami lęku. W miejscu w którym czuje się bezpiecznie nie mam żadnych lęków, a przy nerwicy lękowej występują one chyba bez względu na sytuacje. Na psychoterapii byłam raz, ale uznałam, że mi nie pomoże, wiem.. powinnam pochodzić dłużej, ale to był zbyt duży wydatek na moją kieszeń. Mam lepsze i gorsze okresy, aktualnie po przeprowadzeniu się jest bardzo dobrze. A te lęki są okropne i objawy im towarzyszące...

Mam tak od 7 miesięcy, tzn teraz juz bardzo rzadko, max 2 razy w miesiącu, ale zdarza się w najmniej oczekiwanym momencie. Ciężko do końca sobie samemu z tym poradzić, ja staram się sobie powtarzać, że nic mi nie grozi, tyle, ze w takim momencie to jest niezależne od ciebie.

boze, moze i ja to mam. mozna tego po prostu dostac? np. z ciaglego stresu?

Tak, przez stres głównie takie coś się przyplątać może do człowieka i żyj z tym ... :(

Można, niestety

można. niestety. od zycia w stresie. co dziewczyny robicie z tym? chodzicie do psychiatry, bierzecie leki psychotropowe czy same sobie radzicie, psychoterapia? jak walczycie z tą chorobą?

moja kolezanka chodzi do psychologa. placi sporo ale ma super babe. wyniki z matury zobaczyla dopiero w jej obecnosci. podobno jej cala ta psychoterapia pomaga. przynajmniej pomagala, teraz nie mam z nią kontaktu bo pojechala na studia do warszawy

Słyszałam, że leki działają tylko na objawy, a psychoterapia na przyczyny lęków, ale czy to prawda, nie wiem.. Zależy kto w jakim jest stanie i jak bardzo te lęki i ogólny stan utrudniają normalne funkcjonowanie. Ja raczej staram się stawiać czoła lękom, ale nie zawsze to wychodzi...