Temat: ciąza poronienie:(

Witam pisze w dosc nietypowej sprawie... Kilka miesiecy temu dowiedzilam sie ze jestem w ciazy bardzo sie cieszylam ale tez bylam w szoku... Moja radosc nie trwala dlugo bo po wizycie u ginekologa dowiedzialam sie ze serce tego maluszka nie bije:( bylam zalamana dlaczego mnie to spotkalo... Oczywiscie mialam zabieg bylam po prostu zalamana ze wlasnie mnie to spotkalo ... Bedac na oddziale rozmawialam z wieloma kobietami mialy ten sam problem co ja o tym sie nie mowi a tych kobiet jest tak wiele.. Od tego czasu minol rok specialnie z partnerem sie jakos nie zabezpieczamy co bedzie to bedzie chcemy miec dziecko po prostu ale od tamtego czasu nic zaczynam sie zastanawiac ze cos ze mna nie tak.. Mialyscie taki problem jak ja??
dziekuje za odp podnieslyscie mnie troszeczke na duchy.. Postaram cieszyc sie sexem a nie co miesiac zastanawiac sie czy jestem w ciazy wiem ze stres jest zlym doradca ale czasem trudno sie go pozbyc..
kochana, głowa do góry.Wiem jak jak ciężko jest po stracie ciąży. Ja mam w niebie dwa aniołki i nigdy o nich nie zapomnę, po prostu się nie da.
Ja się doczekałam swojego maleństwa, na Ciebie też przyjdzie czas. Nie martw się bo stres jest jedną z przyczyn przez który możesz mieć problem z zajściem w ciążę. 
Ja nie robiłam badań oprócz podstawach z krwi (nie pamiętam już jakie to badania) trafiłam na mądrego lekarza który powiedział mi od razu że mogę się nigdy nie dowiedzieć jaka jest przyczyna a wydam masę kasy i nerwów.

P.S. 
Moja siostra po długich miesiącach bezowocnych starań, pojechała z mężem na wakacje i tam się tak zrelaksowali że zmajstrowali dzidziusia 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.