15 stycznia 2013, 17:45
Witam niedawno robilam badania krwi i okazalo sie ze mam za duzo zelaza we krwi.. Wiecie co trzeba ograniczyc zeby wszystko wrocilo do normy ? Upomne ze jem jajka codziennie moze od nich ? Co jesc zeby ,,zbic,, to zelazo ?
- Dołączył: 2012-04-04
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 1207
15 stycznia 2013, 17:46
a może wizyta u specjalisty on doradzi i powie co i jak nie ma co zgadywać :) i się nakręcać
15 stycznia 2013, 17:47
jak masz za duzo to daj mi troche..;) nie wiem niestety..pewnie i internecie sa jakies info
- Dołączył: 2013-01-07
- Miasto: Seszele
- Liczba postów: 156
15 stycznia 2013, 17:48
A jesteś może na diecie białkowej? O ironio moja koleżanka kiedy stosowała Dukana też miała podwyższone żelazo, a to bardzo niedobrze.
15 stycznia 2013, 17:50
nie jestem na diecie bialkowej ale to prawda, jem duzo bialka... ale nie przekraczam 100 g dziennie bialka ! Czyli normalna dozwolona ,,dawka,,....
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
15 stycznia 2013, 17:58
Od samych jajek żelazo ci nie urośnie.
Tak jak dziewczyny pisza, najlepiej zapytać lekarza, bo może się okazać, że brakuje ci jakiegoś innego minerału i przez to nadmiernie gromadzisz żelazo.
Ja mam niska ferrytynę (żelazo odkładane w tkankach), ciagle czułam się źle, lekarka zasugerowała stan bliski anemii i próbowała mnie leczyć żelazem i wit. B, bez skutku. W końcu dietetyk zasugerował zbadanie krwi i okazało się, że mam bardzo wysoki poziom miedzi, która jest toksyczna, a to z kolei wynikało z dużego niedoboru cynku (i paru innych rzeczy). Sama w życiu bym na to nie wpadła. Czasem ci lekarze/dietetycy/medycy naturalni jednak wiedza co robia :)
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
15 stycznia 2013, 18:08
od jajek raczej nie - ja jem codziennie 2 ,a czasami nawet wiecej i nic mi od nich nie uroslo,ze tak powiem . najlepiej pogooglowac troche i do lekarza sie zapisac :)
15 stycznia 2013, 18:11
piszę się na trochę twojego żelaza :P musisz iść do lekarza
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4144
15 stycznia 2013, 18:18
zelazo jest w watrobce i szpinaku:P tyle wiem...
a jakie masz obiawy??
bo ja z kolei ciagle bylam zmeczona (postawilam diagnoze niedobor) a ze nie jadlam nic wartosciowego to zaczelam brac zelazo i bylo super, zadnych problemow ze wstawaniem rano, ostatnia tabletke zjadlam dokladnie 2 tygodnie temu a teraz nie moge sobie poradzic, jestem slaba, chce mi sie spac:( no i nie wiem czy kupic sobie kolejne opakowanie i jesc co 2 dzien czy przeboloec to jakos (wiem, wiem, najlepiej zrobic badania)
15 stycznia 2013, 18:38
objawy... oslabienie, zawroty glowy, sennosc... norma to 37-145 a ja mam 221...