Temat: .

.
teoretycznie jest karalne- praktycznie bywa różnie...powinnaś z kimś fachowym pogadac, kto Ci doradzi co robic
mozesz  zglosic ojca na policje, nagrac jego teksty jako dowod. masz jakas rodzine? rozumiem ze nie masz mamy, albo jest bierna/zastraszona na jego teksty.
Teoretycznie karalne. A praktycznie nic z tym pewnie nie zrobią póki nie stanie się tragedia ;/
Nie masz gdzie uciec? Jakies babcie czy inna rodzina? Oczywiście, że to jest karane, przemoc to przemoc.

jezu i ty pytasz o takie rzeczy. a mama?
powiedz nauczycielom czy komus. pedagogowi w szkole.
tylko najpierw zalatw sobie miejsce do spania bo ja bym sie bala juz wracac. 
a ojciec i tak bedzie musial na ciebie placic i jak dobrze pojdzie to wyląduje w kiciu.
nie wiem jak to znosisz. 
ja bym dawno uciekla.
moja droga, my tutaj na forum nie mozemy wiele zdziałać, ale pedagog szkolny, nauczyciel, ktokolwiek, komu można zaufać, naprawdę pomoże. nie ma sensu żebyś się męczyła z takim idiotą!
Takie karanie to czysta teoria.
Mój ojciec się znęcał nade mną psychicznie - dokładnie takie epitety, jak Twój.
+ Wyprowadził się z domu, wydzwaniał do mnie po pijanemu wyzywając mnie i strasząc, że odbiorą mojej mamie prawo do opieki nade mną i siostrą (że pójdziemy do domu dziecka i takie tam).Wpadłam w stan głębokiej depresji połączony z próbą samobójczą.

Z mamą poszłyśmy na policję, opowiedziałyśmy o wszystkim.

Co zrobił szanowny pan dzielnicowy? Napisał pismo do mojego ojca o tym, żeby przestał.
I co?
Nie przestał.
http://www.niebieskalinia.pl
może tam Ci pomogą? Możesz napisać maila, nie musisz dzwonić.
Jest to groźba karalna ale raczej nie dostanie za to dużej kary. A wogóle skoro całe życie byłaś psychicznie nękana to czemu się tym nadal przejmujesz(tj. masz myśli samobójcze) czy na prawde zależy Ci na opinii kogoś takiego? Czy po prostu się go boisz. Ja na twoim miejscu starałabym się z całych sił wyrwać się z tego toksycznego miejsca. Bo co Ci to da że podasz ojca do sądu. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.