Temat: Zdrowie.. Skolioza.

ja mam prawostronne... niby lekarz mi kazał chodzić na basen ale jakoś mi to nie podeszło....
chodzę za to raz w tygodniu na gimnastykę korekcyjną ;) (akurat taki fakultet był na wf do wyboru to mi idealnie spasowało)

Jak jesteś z Krakowa to zrób sobie wycieczkę do Zakopanego do doktora Sadłonia, poprzestawia kręgi max 3 wizyty i będziesz jak nowo narodzona (moja siostra miała baaaardzo pokrzywiony kręgosłup, do tego stopnia, że gorset nic nie dawał, niedługo miała wylądować na wózku - kilka lat temu do niego pojechała, teraz tylko raz na rok, kontrolnie i NORMALNIE funkcjonuje)

I nic jej tym nie zaszkodził.. ? Trochę się boje tego właśnie, że będą jakieś komplikacje ;/ Jakieś namiary na niego ? Nr tel , adres ? Coś dokładniej na piv? 

Ja miałam ze 2-3 lata temu skrzywienie 9 stopni (nie wiem czy to sporo czy nie, ale wydaje mi się, że w cale nie tak mało) i chodziłam na ćwiczenia korekcyjne. Dzisiaj mam bardzo minimalne, ortopeda ostatnio stwierdził, że można powiedzieć, że ,,już nie mam".

Robiłam miliony ćwiczeń na plecy, codziennie po 20-30 minut, rozciąganie, prostowanie się; na basenie pływałam na plecach i pieskiem. 

. 

Sporo znajomych w różnym wieku korzystało z jego usług, wszyscy sobie chwalą ;) 

Ja mam skoliozę, około 30 stopni. W gimnazjum ortopeda rozważał ćwiczenia lub gorset, albo i operację. Jedank potem stwierdził, że na gorset jestem za stara, bo osiągnęłam wiek dojrzałości kostnej, czy jakkolwiek się to nazywa. Operację też odrzucił, bo skrzywienie się nie powiększa i jedynym ratunkiem są dla mnie ćwiczenia, pływanie. Chociaż muszę się przyznać, że rzadko ćwiczę kręgosłup, tak szczerze to liczę, że jak schudnę, to będę miała więcej motywacji, bo teraz priorytetem są dla mnie ćwiczenia odchudzające. A bóle ogólnie odczuwam, ale nie są tak silne, żebym musiała jakieś konkretne działania podejmować. A ile masz stopni? :)

ja mam skoliozę i kifozę od dziecka... chodziłam na korekcyjne, nosiłam pajączka, robiłam ćwiczenia, ale jakoś dużej poprawy nie widzę...nie biorę tabletek na kręgosłup, jakoś daję radę

Ja niestety nie mam 9 stopni, mam skrzywienia operacyjne aż 3.. Teraz mówią lekarze, że skolioza u mnie jest praktycznie od urodzenia szkoda, że okazało się to tak późno kiedy operacja nie jest czymś pewnym w moim przypadku.. Pytam bo może ktoś ma podobnie. Mam ćwiczenia które robię, z centrum Krakowa ale to już nie daje zbyt wiele. Ile mam stopni ? Lepiej nie mówić, najgorsze jest to, że kiedy byłam mała moja mama wiele razy mówiła, że jest ze mną coś nie tak ale każdy lekarz to lekceważył i uznawał, że małe dzieci tak mają. Mam więcej niż 30 stopni już nie pamiętam dokładnie, zazwyczaj unikam tego tematu.