30 grudnia 2012, 13:14
Planuję wybrać się do trychologa, gdyż nieustannie wypadają mi włosy. Próbowałam różnych olejków, suplementów takich jak MerzSpecial, Revalid, Vitapil, Skrzypovitę i drożdże. Jadłam więcej wołowiny i szpinaku, jak wiadomo - żelazo. Jednak one stale wypadają.
Na czym polega badanie trychologiczne, pobierają jakiś wycinek, czy jak?
I przy okazji, znacie jakiegoś trychologa w okolicach Lublina bądź Torunia?
Edytowany przez 7b46edcd0134b726a0cb3803646d77ed 30 grudnia 2012, 13:52
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Rzeka
- Liczba postów: 5316
30 grudnia 2012, 13:21
też chętnie się dowiem:)
mi co prawda nie wypadają włosy ale mam problem z przetłuszczaniem
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 366
30 grudnia 2012, 13:23
Wszystko zalezy od tego jakie badanie trycholog u Ciebie zastosuje, a są dwa:
Trichogram - jest to metoda
diagnostyczna polegająca na pobraniu około 100 włosów ze skóry
owłosionej głowy i badaniu pod mikroskopem stanu ich korzeni. Badanie
daje informację na temat aktywności choroby i szybkości oraz typu
wypadania włosów. Trichogram wykonuje się nie tylko w celach
diagnostycznych, ale również do oceny poprawy struktury włosa. Sugeruje
się aby odstęp pomiędzy badaniami nie był krótszy niż 3 miesiące.
Trichoskopia
- jest badaniem całkowicie nieinwazyjnym. Polega na komputerowym
badaniu włosów i powierzchni skóry głowy. Badanie obrazuje aktualny stan
łodygi włosa oraz powierzchni skóry głowy. Diagnozowanie jest
szczególnie przydatne w niektórych typach chorób włosów tj. andro
genetyczne łysienie kobiet, nietypowe łysienie plackowate oraz choroby
wrodzone. Metoda może być wykorzystana w celu ustalenia rozpoznania
niektórych przyczyn nieprawidłowego wzrostu włosów u dzieci.
Trichoskopia jest całkowicie bezbolesna i nie wymaga żadnego
szczególnego przygotowania włosów do badania.
Mi przez prawie rok czasu wypadały włosy, tez brałam wszystkie te tabletki o których pisałaś i poszłam do dermatologa, okazało się że to przez moją niedoczynność tarczycy (badałaś może?) mimo że choruję już 7 lat to dopiero teraz odbilo się to na moich włosach, wcześniej jak mialam niedoczynność ale o niej nie wiedziałam i nie leczyłam to tez mi wypadały garściami, ale jak zaczełam brać hormony tarczycowe to przestały wypadać aż do tego roku. Pani dermatolog mi przepisala jakieś płyny i już po tygodniu ograniczyło mi się wypadanie a po miesiącu przestały mi całkiem wypadac (tzn dziennie wypada mi około 30włosów,)
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1447
30 grudnia 2012, 13:36
ja probowalam wszystkiego co wymienilas i wieeeeeeele innych specyfikow, wcierek i drogich produktow, borykam sie z wypadaniem wlosow od 5 lat, zazywam od 6 tygodni Inneov geste wlosy i nie moge w to uwierzyc ale W KONCU to pomoglo. sproboj...opakowanie 80 zl, ale jak dla mnie sie oplacilo. na razie polowe mniej mi wypada, ale kuracja peelna trwa 3 miesiace, takze czekam na dalszy efekt:)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
30 grudnia 2012, 13:42
Ja od 9mies tracę włosy w zastraszającym tempie... niegdyś niesamowicie grube, gęste długie za pas...a w tej chwili mimo ścięcia do szyi wypadają tak samo jak nie więcej... ja już w nic nie wierzę...tylu lekarzy u ilu byłam, tabletek, wcierek, odżywek i cudów wianków jakie zażywałam to nie sposób zliczyć...przez to popadłam w depresję bo nie przypominam już dawnej siebie...nie znam przyczyny wypadania bo wyniki ok...stres ma duży wpływ na wypadanie włosów...ale przy depresji ciężko być wyluzowanym i wesołym...