Temat: Kac - w jaki sposób go uniknąć?

Jako że niedługo sylwester, już zastanawiam się, jak skutecznie walczyć z tym potworem zwanym KACEM!  
Proste, nie chcesz mieć kaca - nie pij. Za zwyczaj się stosuję, jednak pora na zakraplaną imprezę, a ponieważ mnie niewiele potrzeba, aby następnego dnia czuć się naprawdę fatalnie, już chodzę po forach i sprawdzam skuteczne farmaceutyki przed spożywaniem alkoholu... jedni piszą, że 2kac jest ok, drudzy, że nic im nie pomaga. Natknęłam się też na lek ACC600 - przeznaczony na oskrzela, ale stosuje się go przed aby nie odczuwać uboczne skutki alkoholu dnia drugiego. 

Już sama nie wiem, co mogłabym zastosować, aby chociaż odrobinę zneutralizować nieprzyjemne objawy. Dlatego też zwracam się bezpośrednio do Was, może znacie jakieś sposoby, leki? O tłuszczach następnego dnia także czytałam, witaminie C, bananach też... ale mnie jakoś nigdy nic jeszcze nie pomogło.  

twinsyy napisał(a):

Zazdroscimy kazdemu kto nie ma kaca. Mamy znajomą która moze mieszać, wymiotować spac 3 godziny , a i tak rano wstaje pełna sił i bez najmniejszego kaca.My natomiast stosujemy wszystko, duzo wody między piciem, dużo przed snem, witamina C, magnez, sok pomidorowy, tlusta kolacja, i nic.... Rano wstajemy i wymiotujemy, nie jestesmy w stanie funkcjonowac na drugi dzien po zakrapianej imprezie, ile bysmy nie wypily.


na zwracanie polecam właśnie wapno!!
.
Pasek wagi
Proszę oto co znalazłam w necie swego czasu
lajosz

lajosz | 3 kwietnia 2011 18:24:46

Ileż to razy mówimy JUŻ NIGDY SIĘ TAK NIE UPIE....LĘ, a jak tylko jest okazja, to walimy wódę jak smoki. Jednak miałoby być o tym, jak przetrwać zatrucie alkoholowe. Otóż większość tu piszących ma rację, że najlepiej nic nie robić i po prostu przeczekać, ale czasami objawy są tak silne, że po prostu trzeba coś z tym zrobić. Poniżej opis pewnego zdarzenia które raz na zawsze pomogło mi się z tym uporać, tzn. wiem jak sobie radzić w takich wypadkach i zawsze pomaga. Rzecz się działa dawno temu na poligonie wojskowym. Po prostu byłem wtedy w wojsku. Któregoś pięknego dnia nawaliliśmy się (a przynajmniej ja) do tego stopnia, ze jak wstałem rano, to to cały się trzęsłem i od razu zaczęło się rzyganie. Rzygałem praktycznie co kilka minut i tak przez cały dzień. Nie miałem już czym rzygać. Myślałem, że w końcu wyrzygam żołądek. Nic nie pomagało. Żadne napoje itp. Po prostu wszystko co próbowałem pić (o jedzeniu nawet nie wspomnę) od razu wychodziło na zewnątrz. Na słowa alkohol, wódka, klin, wypij jednego itd. od razu reagowałem ucieczką w ustronne miejsce, żeby tam rzygać. Doszło niestety do takiego wycieńczenia organizmu, że kumple musieli mnie zanieść do lekarza. Tak było źle. Lekarz (wojskowy) popatrzył na mnie, nie odezwał się ani słowem, żadnego opier...lenia nie było. Dał mi tylko 6 dużych (wielkości 5 zł) białych tabletek i kazał wszystkie połknąć na raz i popić szklanka wody. Powiedziałem mu, że szkoda tych tabletek bo i tak zaraz je wyrzygam, a on na to, że jak wyrzygam, to on nie jest lekarzem. Wziąłem te tabletki, połknąłem, popiłem szklanką wody. Nie wyrzygałem. Po około pół godziny w ogóle nie wiedziałem co to jest zatrucie alkoholowe. Jak bym w ogóle nie pił i nigdy nie rzygał. Po prostu nie mogłem uwierzyć, że jest coś, co ma takie działanie. Poleciałem więc do tego lekarza i pytam co to było ? Jakiś wojskowy super produkt ?, a on na to, że to tylko zwykłe wapno (calcium). Zapamiętałem to bardzo dobrze. Od tego momentu, jak jest bardzo źle (po chlaniu), to biorę 6 dużych tabletek wapna i pomaga za każdym razem. Polecam więc to wapno bo naprawdę działa. Nawet jak nie zadziała, to i tak nie zaszkodzi.


nie popijać wódki :) tylko zagryzać i przed snem zjeść coś słodkiego
Ja robię tak (jeśli sobie 'przypomnę'), że zaraz przed pójściem spać wypijam min pół litra wody niegazowanej, a nawet więcej ok 1 litra, bardzo pomaga i wcale nie trzeba w nocy wstawać do toalety bo organizm 'wpija' całą wodę, kac znacznie mniejszy albo nie ma go wgl 
podobno lyzka miodu przed snem i witamina C chronia przed kacem.
slyszlaam tez, ze trzeba 1 kieliszek wodki popic szklanka napoju, bo alkohol odwadnia i kaca mamy przez nagly spadek cukru we krwi i odwodnienie.
ale przyznam szczerze, ze nigdy tych zasad nie zdazylam wprowadzic w zycie ;)
Oj lepeij nie probuj z Acc600.. mowie ci to jako farmaceuta..znam za to rosyjski sposob, chcoaiz nie dziala przy drinkach, tylko przy czystej, by zaraz po wypiciu zagryzc cytryna, ktora rzekomo neutralizuje efekty wodki. Nauczylam sie z ostatniego rosyjskiego wesela, ale nie sprawdzilam, niestety..
Moim sposobem na kaca jest to, iż przed snem biorę ze 3 tabletki witaminy C, plus 2 tabletki przeciwbólowe i wycisniętą cytrynę do wody. To tak na dobranoc. I na drugi dzien jestem jak nowa...
jak masz zamiar pić wódkę to po prostu jej nie popijaj niczym. co prawda może to nie będzie miłe ale skuteczne na drugi dzień
Pasek wagi

MisterCube napisał(a):

Nie pić na pusty żołądek. Nie palić pijąc. Nie mieszać alkoholi. Uniknąć nie unikniesz ale te trzy zasady pozwolą na lekkie jego przetrwanie ;)


Zdarzało mi się robić to wszystko na raz na niejednej imprezie i nigdy jeszcze nie miałam kaca
Moim zdaniem tego nie da  się uniknąć, nie ma cudownego środka, trzeba przecierpieć :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.