- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Lutcza
- Liczba postów: 94
23 grudnia 2012, 11:21
Piszę tutaj, bo dopiero jutro mogę iść do lekarza, a może trochę się uspokoję, jeśli ktoś miał coś podobnego...
Dziś w nocy obudził mnie ogromny ból podbrzusza.Pierwsze co pomyślałam- zapalenie pęcherza, bo już parę razy miałam. Ale poszłam do wc i załatwiłam się normalnie. ALE... Zaglądam do kibelka, a tam krew. Tak jak bym dostała okres, tyle że ten skończył mi się jakiś tydzień temu. Krew podobna jak ta w okres, tylko jaśniejsza i rzadsza. Ból jak nigdy, bo miesiączki przechodzę prawie że bezboleśnie.
No to mówię, założę podpaskę, wezmę coś przeciwbólowego i idę spać. A tu taki psikus, że tabletki nic nie pomogły i takim oto sposobem nie spałam całą noc. Ból przeniósł się na prawą stronę podbrzusza i promieniuje na plecy i nogę (też z prawej strony). Oprócz tego było mi słabo i w nocy raz wymiotowałam. Miałam w nocy stan podgorączkowy, ale po lekach mi przeszło.
Teraz leki zaczęły działać, jestem tylko obolała i zmęczona. Brzuch nadal boli, ale już dużo mniej.
Do lekarza tak jak mówiłam idę jutro.
Czy któraś z Was tak miała?
Co to za cholerstwo może być?
:(
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 1512
23 grudnia 2012, 11:27
wiesz co.. nie znam się za dobrze .. ale to wygląda na nerki
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
23 grudnia 2012, 11:29
ja tam bym poszła na SOR dzisiaj, nie ma co się męczyć, bo to może być coś poważnego.
23 grudnia 2012, 11:29
a może ciąża jest taka możliwość?
23 grudnia 2012, 11:34
po pierwsze to szybko to ostry dyżur!!!!
- Dołączył: 2012-10-10
- Miasto: Primorsko
- Liczba postów: 3832
23 grudnia 2012, 12:24
jak miałam ostrą niewydolność nerek miałam podobne objawy, idź do lekarza jak najprędzej!