Temat: Badanie żywej próbki krwi/ a'la akupunkturowe

Słyszeliście może o badaniu żywej próbki krwi lub badaniu dłoni metodą a'la apunktury polegającym na wykryciu pasożytów, metali ciężkich czy bakterii? Jakie macie opinie nt. temat? Czy jest to rzeczywiście wiarygodne i czy warto poddać się badaniu, które de facto do najtańszych nie należy (jeden preparat zazwyczaj kosztuje prawie 80 zł).

no to jest sciema dla naiwniakow :) podobnie jak homeopatia

mam nadzieje ze wyczerpalem temat i watpliwosci :)

badalam zywa krople krwi, ale zaden lekarz tego nie uznaje (mimo ze patrza twoja krew pod super powiekszajacym mikroskopem) - potem w koncu itak nie zastosowalam sie do zalecen dietetycznych,ani preparatu nie kupilam i nic nie zrobilam z tym co mi wyszlo
Pasek wagi
Idiotyzm... Nie bede sie rozwodzic i wprowadzac detali. Znam sie na tym i powiem tylko, ze nie ma to absolutnie sensu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.