- Dołączył: 2009-09-29
- Miasto: Sopotnia Mała
- Liczba postów: 396
15 grudnia 2012, 20:48
Edytowany przez cocolady 7 września 2013, 10:21
15 grudnia 2012, 20:51
W sumie nie umiem tego wytłumaczyć... Jakoś samo wychodzi ;p Ale ja miałam całkiem dobrego nauczyciela
Chyba najłatwiej przez praktykę. Ale na pewno jak on Ci wkłada język do buzi to Ty swój trzymaj u siebie przecież nie będziecie się przepychać i tak jakby masuj delikatnie (np okrężnym ruchem).
Nie wiem czy w ogóle da się wytłumaczyć całowanie tak "na sucho".
15 grudnia 2012, 20:55
O kurde, trudne zadanie - wytłumaczyć jak się całować.. Nie wiem czy na forum potem nie zostanę zlinczowana przez fanki ,,innego sposobu", bo sama nie wiem czy dobrze to robię, chociaż nikt nigdy nie narzekał ![]()
Całujesz się w taki sposób, że po prostu starasz się objąć swoimi wargami wargi partnera pod lekkim skosem (gdy wasze włosy są położone względem siebie o 30-60 stopni) lub jedną z warg, gdy jesteście niemalże prosto. Jeżeli obejmujesz jedną z warg możesz ją BARDZO delikatnie podgryźć, tak, żeby nie było czuć Twoich zębów, ale żeby przytrzymać ją na ciut dłużej / lub podessać (Jezu, jakie głupie słowo..) czyli po prostu tak jakbyś chciała zatamować krwawienie ranki wielkości igły w palcu (czyli bardzo delikatne ssanie xd). Gdy facet wsadza Ci język do ust i nie jest to nachalne, tylko delikatne - ty odwdzięczasz się tym samym, gdy on trochę przystopuje (cóż, bo ciężko mieć język w czyichś ustach przez kilka minut..), ale tak samo delikatnie. Twoje wargi nadal pracują, żeby nie było, że on Cię ,,penetruje" (-,-), a Ty czekasz i podziwiasz.
15 grudnia 2012, 21:06
Ale to na prawdę samo przychodzi... może spróbuj z jakimś kumplem? No nie wiem co Ci poradzić, przykładacie wasze usta do siebie, on wkłada język, Ty odwzajemniasz i "głaszczecie się" nimi :)
Praktyka czyni mistrza. Pamiętam mój pierwszy pocałunek. Był OKROPNY. Nie wiem czy to wina chłopaka czy moja ale to było okropne, a teraz? Czysta przyjemność:)
15 grudnia 2012, 21:08
Ja od siebie dodam tylko - nie za szybko i nie liż go całego językiem (wargi itp,nie wiem jak to wytłumaczy,ale chodzi mi o to ,zeby on sie nie musiał potem wycierać.).
Trafiłam kiedyś na taki typ i masakra.;p
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
15 grudnia 2012, 21:17
A ja powiem krótko: naśladuj ruchy chłopaka :)
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1856
15 grudnia 2012, 21:20
Ja myślę, że klucz do sukcesu to wyluzowanie. Nigdy nie pamietam, co robię z językiem podczas pocałunku, a podobny wychodzi bardzo dobrze. Po prostu nie myśl o tym i się nie bój ; ).
No i naśladuj faceta. Z czasem pewnie będzie coraz lepiej.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
15 grudnia 2012, 21:44
mój pierwszy pocałunek tez był beznadziejny ;d pamiętam, że się zestresowałam i pomyślałam ''co ja mam robić'' haha ;D teraz sie z tego śmieję bo uwielbiam się całować i z czasem po prostu sama się nauczyłam nawet nie zauważyłam kiedy ;D nie umiem Ci wytłumaczyc tego niestety teoretycznie ;d tu trzeba czystej praktyki ;d
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 825
17 grudnia 2012, 19:42
Jeśli facet Ci tak powiedział to może byłaś za badzo "agresywna"? Może go gryzłaś? obijałaś się zebami?
Trzeba całować się baaardzo delikatnie i jeśli się boisz to pozwol, żeby to facet przejał inicjatywe. Ciezko to wytłuaczyć, może masz jakaś przyjaciółka, która może Cię nauczy?
- Dołączył: 2012-09-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 225
18 grudnia 2012, 15:48
zgodzę się z
MyObssesion - nie pamiętam, skąd to wzięłam, ale zasada jest prosta - jak nie wiesz co robić, rób to co on, tylko pozwól mu zacząć. Jak rozchyla wargi, ty to samo, jak muska Cię delikatnie językiem o język, odwdzięcz się tym samym
![]()
Ludzie lubią otrzymywać takie same całusy, jakie serwują drugiej osobie - gdy całują delikatnie to nie chcą mieć języka w gardle, gdy całują z pasją, zaciśnięte usta nie są dobrym rozwiązaniem :P Niby oczywista oczywistość, ale niektórzy o tym nie pamiętają