- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 884
15 grudnia 2012, 20:36
Witam,
dzis moj chlopak dostal grypy zoladkowej z silnymi paskudnymi objawami,
jutro mam odwiedzic kolezanke z 14dniowym dzidziusiem - czy powinnam odwolac wizyte ?
skoro czuje sie dobrze - to czy moge byc juz zarazona i przeniesc to na kogos innego ?
jaies sugestie ?
z gory dziekuje za rady !
15 grudnia 2012, 20:45
ja bym nie poszła bo Ty nie koniecznie musisz mieć objawy by mieć wiruska w sobie i go sprzedaż dalej...
15 grudnia 2012, 20:46
to,ze nie masz na razie objawów nie znaczy,ze nie jestes zarażona...często jest tak,ze jedna osoba zachoruje, a drugą łapie jak ta juz wraca do zdrowia...odwołaj wizyte....bo taki wirus jest groźny dla maleństwa i moze sie to źle skończyc...odczekaj az chłopak wyzdrowieje i u Ciebie nie pojawią sie objawy
15 grudnia 2012, 20:47
Nie idź. Poczekaj aż zagrożenie minie i pamiętaj, ze dziecko choruje znacznie mocniej i bardziej się meczy niż człowiek dorosły.
15 grudnia 2012, 20:51
Ja bym nie ryzykowala, wirusy moga sie rozwijac tydzien a nawet jesli nie jestes chora to mozesz z latwoscia przeniesc wirusa na malenstwo. Przeloz wizyte na przyszly tydzien
- Dołączył: 2006-01-10
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 4069
15 grudnia 2012, 20:57
ja tez bym nie poszla....idz po swietach za tydzien jak juz zagrozenie minie..
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 884
15 grudnia 2012, 20:59
wlasnie tak myslalam, ze nawet czujac sie dobrze moge tym mauszka zarazic,
odwolam wizyte !
dziekuje za wasze komentarze !!