- Dołączył: 2012-06-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3656
15 grudnia 2012, 11:49
Kilka lat temu przyjaźniłam się z pewną dziewczyną, dzisiaj traktujemy się jak powietrze, praktycznie ze sobą nie rozmawiamy, chociaż widujemy się b. często, bo chodzimy razem do klasy (2 liceum)
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że obgaduje mnie do kogo się tylko da. Wygaduje totalne bzdury.
Do tej pory to olewałam, ale ostatnio napisał do mnie pewien chłopak, który chciał się kiedyś spotkać kilka razy (nie poszłam,bo gościu nie w moim typie). I wygadał się co ona na mnie mówiła
m.in. że żyję w wirtualnym świecie - fotka, fb, gg itd (nie mam fotki od dłuuuugiego czasu, na gg ostatnio wchodziłam może z dwa miesiące temu, a fb - owszem korzystam, ale jak każdy przeciętny człowiek), że jestem jakaś cicho-ciemna, że nie ma ze mną kontaktu, że żyję jak jakaś "inna", zero kontaktu z ludźmi.
Zabolało mnie to.
Bo jak ktoś tu żyje w wirtualnym świecie to ona, pisze do tego chłopaka, że go kocha itd (a się nie znają, tylko przez neta!), opowiada wszystkim niestworzone historie..
Chciałabym Was prosić o poradę, zemścić się na niej? Zapytać o co chodzi, ośmieszyć ją?
Z jednej strony bym odpuściła, ale jednak korci mnie żeby sprawę "wyjaśnić".
PS: Żeby nie było - ja jestem całkiem normalna, spotykam się ze znajomymi (których lubię), rzadko chodzę na imprezy, bo po prostu nie mam ochoty, trochę też ze względu na dietę.
Edytowany przez alex156 15 grudnia 2012, 11:50
- Dołączył: 2012-10-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1278
15 grudnia 2012, 11:56
mścic sie, bez sensu. Jeżeli taka nie jesteś to po prostu olej sprawę.
15 grudnia 2012, 11:56
ja bym jej zrobiła tez wstyd... ale nie znam jej na tyle by podpowiedzieć jak.
Myślę, że dziewucha nie jest warta w ogóle Twojej uwagi.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
15 grudnia 2012, 11:58
olej ją. pamiętaj, że Ci najważniejsi wiedzą jaka jesteś. a cała reszta się nie liczy.
- Dołączył: 2012-06-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3656
15 grudnia 2012, 11:58
magerkeit napisał(a):
mścic sie, bez sensu. Jeżeli taka nie jesteś to po prostu olej sprawę.
Niby bez sensu, ale ona zaczyna opowiadać coraz gorsze rzeczy. Zastanawiam się czy to nie dlatego, że nie reaguje...
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
15 grudnia 2012, 11:58
Badz soba, najlepszym rozwiazaniem bedzie nie znizanie sie do jej poziomu.
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
15 grudnia 2012, 12:03
Jest takie hasło Gówna się nie tyka. Bądz ponad nią.
Ja mialam wiele koleaznek kazda okazala sie falszywa ...
Zyje bez falszywych ludzi, mam ich gdzies, nie gadam z nimi
I mam sie swietnie:)))
a jakies zemsty to dla dzieci.
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
15 grudnia 2012, 12:27
powiedziala ,ze zyjesz w wirtualnym swiecie a to nie prawda..... jaaaaa cieeeeeee ..... mialam kiedys w liceum taka sama "kolezanke" ,ktora opowiadala np. ze jej ukradlam walkmana ;p no ale ja sie nigdy wiecej juz do niej nie odezwalam i sie zemscilam i dobrze mi z tym ;p ale generalnie mszczenie jest zle itp.;p
- Dołączył: 2012-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1885
15 grudnia 2012, 12:46
Nie znizaj sie do jej poziomu. Ignoruj :)