Temat: tancerka klubu go-go

Jakie macie o tym zdanie? Moja koleżanka chce tam zacząc tanczyc - mowilam jej, ze to nie za dobry pomysł bo może wylądować, na ulicy. Ale ona wie swoje... I do tego jest puszysta... mniej wiecej  ma moje wymiary. wysok 175 i z 80 kg.
Przede wszsytkim trzeba mieć figurę i umieć tańczyć to podstawa, jesli koleżanka nie posiad tych cech nigdzie jej nie przyjmą wiec nie masz się czym martwić. Jeśli chodzi o sam tanec ja nie mam nic przeciwko, każdego ma prawo robić w życiu co uważa za słuszne.
Eee tam, zarobek pewnie całkiem, całkiem. A co, ze tańczy, no troche jak aktorka. Nikomu krzywdy nie robi, sobie tez nie (nie psuje zdrowia) I co z tego, ze jest puszytsa??

WhiteTigress napisał(a):

175cm i 80kg to nie jest puszysta kobieta...Jej życie, jej sprawa. Jak lubi niech tańczy

no wcaaaaaaale;)
nic strasznego, jej sprawa...
Ja bym się tam nie wtrącała do życia innych (miałam już raz taka szkołę życia :/),
powiedziałaś koleżance, że Ci się to nie podoba, ona wie swoje.. trudno, byle by potem nie żałowała:/.
całego świata nie zbawisz... a ja nie widzę w tym nic nadzwyczajnego niech sobie tańczy.
Szczerze?

Nie wiem jak można się tak zeszmacić do takiego poziomu, żeby kręcić dupą przed byle jakim ch...

No ale jak ktoś stwierdził - każdy orze jak może 

Muszą być lekarki, prawniczki, księgowe...:D nie wszyscy są w stanie pracować w takich zawodach, więc...równowaga musi być!
Czemu Cie to aż tak interesuje, i boli że będzie tanczyć? Po drugie, musi mieć do ciebie zaufania ogrom,że bez skrępowania Ci o tym powiedziała, wiec uszanuj to, może nie jest w stanie zdobyć innej pracy a potrzebuje pieniędzy??
A po trzecie, co was tak szokuje że puszysta kobieta dobrze tanczy? Ważyłam 70-75 kg przy wzroście 168 i uważam że swoimi czasy tańczyłam świetnie, w formacji. Hip- hop...przede wszytskim chodzi żeby miła poczucie rytmu, pomysł i lekkość ruchu.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.