Temat: czy jestem normalna?

czesc wszystkim!

mam problem ze soba, niewiem co mam zrobic ,skończyłam szkołe nie moge znalez pracy od półtora roku, siedze w domu, pomagam siostrze przy dziecku.Niewiem co sie ze mną dzieje.Jednego dnia moge gory przenosić a za chwile łape dolaboli mnie wszystko ,początkowo myślałam ze to przez PMS, albo  anemie, ale doszłam do wniosku ze to chyba bardziej cos poważnego ,staje sie to uciązliwe.Niemam juz siły walczyć. Poradzcie mi coś. Czasami mam ochote pod pociąg sie rzucić.Tym bardziej kogoś przy boku, kto by mi pomógł,zreszta wstydze sie gadac z kimś.help!

jesteś normalna :) bezczynność jest dołująca ... sądzę że po tym jak przez cały czas szkoły miałaś kontakt z ludźmi różnorodne towarzystwo a teraz siedzisz w domu i nie widzisz perspektyw dla siebie to najnormalniej się w świecie się dołujesz. Też tak mam 5 lat pracowałam zawsze było mnóstwo osób do pogadania a teraz siedzę z dzieckiem 2 lata w domu (no może 1.5 z tego w domu) i już nawet nie chce mi się wyjść z domu na spacer. Pomyśl czy już nie jest czas na zmiany na nowe plany i cele w życiu coś do czego będziesz dążyć :)


Po prostu przygnębia Cię fakt, że nie możesz znaleźć pracy. Niestety to dość powszechne zjawisko i sama się z nim aktualnie borykam. I na pewno wiele innych Vitalijek również, więc odpowiadając na pytanie z tematu - tak, jesteś normalna.
Wykorzystaj ten czas i  może pomyśl nad jakimiś kursami czy szkoleniami, które mogą podnieść Twoje kwalifikacje.
tak to jest, jak się nic nie robi. jak znajdziesz pracę, zaczniesz coś robić to Ci przejdzie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.