- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 849
29 listopada 2012, 09:05
Witajcie mam taki problemik przylapalam mojego siedemnastoletniego syna jak sie onanizowal , glupia sytuacja nie wiedzialam jak zaragowac, wyszlam zmieszana, on wyszedl do szkoly , niewiem czy potem z nim porozmawiac o tej sytuacji czy olac sprawe jak sie wam wydaje , dzieki za wasze opinie pozdrawiam a niektore dziewczyny pisza ze za pozno jest na te rozmowy , owszem ja z nim duzo na te tematy rozmawiam /lam gdyz sama bedac w tym wieku co on urodzilam go, wiec rozumiecie....
Edytowany przez katerina669 29 listopada 2012, 09:20
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
29 listopada 2012, 09:54
Masturbacja w tym wieku jest czymś naturalnym.
Przemilczeć - nie.
Robić kazania a raczej prawić morały w stylu "masturbacja to zło" - również nie.
Ja bym postąpiła jak radzi puckolinka ,w każdym razie moi rodzice rozmawiali ze mną normalnie,po przyjacielsku etc w każdej głupiej sytuacji jaką stworzyłam.Teraz jestem dorosłą kobietą i z moim dzieckiem tak samo bym postąpiła jak wspomniałam o przykładzie puckolinki.
- Dołączył: 2009-02-08
- Miasto: Kk
- Liczba postów: 2475
29 listopada 2012, 10:00
"to co się stało rano, jest normalne więc nie masz się czego wstydzić, ja udam że niczego nie widziałam, ale następnym razem zamykaj drzwi, a jeśli będziesz chciał pogadać to przyjdź" - cytat Pucolinki, najlepsze co możesz zrobić. Takie zdanie sprawi, że on będzie mniej spięty, rozmowy nie będzie jako takiej (bo i o czym) ale także nie przemilczysz tematu.
Uważam że takie zdanie powinnaś wypowiedzieć.
Swoją drogą, ciekawe o czym on teraz myśli i z kolegami dyskutuje :) pewnie też ma niemały orzech do zgryzienia, czy coś powiedzieć czy przemilczeć, czy wogóle wracać do domu :D
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
29 listopada 2012, 10:11
puckolinka napisał(a):
A ja jednak zrobiłabym inaczej. Ponieważ on pewnie będzie bardzo zażenowany. Jak wróci do domu to rzuć mimo chodem "to co się stało rano, jest normalne więc nie masz się czego wstydzić, ja udam że niczego nie widziałam, ale następnym razem zamykaj drzwi, a jak będziesz chciał pogadać to przyjdź"A ty następnym razem do póki nie usłyszysz proszę nie wchodź, bo możesz nakryć go na czymś gorszym
![]()
popieram.. ulży chłopakowi a tak będzie się zadręczał... bo co sobie mama o mnie pomyśli...
- Dołączył: 2012-08-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 500
29 listopada 2012, 10:16
Przecież to normalne... Przez jakiś czas oboje będziecie zmieszani, ale później wszystko wróci do normy. Broń boże o tym nie rozmawiać!
29 listopada 2012, 10:17
Nie rozmawiaj z nim o tym przecież to normalne, następnym razem po prostu unikaj sytuacji kiedy mogłabyś go na tym zaskoczyć
Nie wchodz do pokoju bez pukania zawolaj go jesli potrzebujesz zeby chlopak mial czas sie ogarnąć :)
Wyobrazam sobie jak teraz smieje sie z kumplami ze lipa bo mama zlapal go na tym i ze siara i wogole ups
Chlopak zaraz rozpocznie zycie seksualne nie ma sensu gadac o normalnych rzeczach... pomysl ze gdyby on nakryl was rodziców w lozku czy chcielibyscie o tym porozmawiac ? Moze tylko zeby pukal anie wchodzil odrazu bo czasem macie ochote sie przytulic :)
- Dołączył: 2012-08-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 500
29 listopada 2012, 10:17
Malaga1990 napisał(a):
puckolinka napisał(a):
A ja jednak zrobiłabym inaczej. Ponieważ on pewnie będzie bardzo zażenowany. Jak wróci do domu to rzuć mimo chodem "to co się stało rano, jest normalne więc nie masz się czego wstydzić, ja udam że niczego nie widziałam, ale następnym razem zamykaj drzwi, a jak będziesz chciał pogadać to przyjdź"A ty następnym razem do póki nie usłyszysz proszę nie wchodź, bo możesz nakryć go na czymś gorszym
popieram.. ulży chłopakowi a tak będzie się zadręczał... bo co sobie mama o mnie pomyśli...
dokładnie, rozwiązanie idealne
- Dołączył: 2012-10-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 191
29 listopada 2012, 10:20
Pamiętaj, że twój syn na pewno się z tym źle czuje i może być tak, że
jak przyjdzie ze szkoły zamknie się w pokoju i wcale nie będzie chciał z
niego wyjść. Dla niego jest to bardzo żenująca sytuacja (no nikt ni
chciał by być nakryty na masturbacji przez rodziców). Uważam, że nie
powinnaś z nim o tym rozmawiać, bo nie ma o czym - to normalne w tym
wieku. Wydaje mi się, że musisz mu pokazać (nie powiedzieć, bo myślę, że on wcale nie chce o tym słyszeć, bo wracanie do tematu to kolejna żenująca sytuacja dla niego, on na pewno chce jak najszybciej o tym zapomnieć), że nic się
nie stało, dać wsparcie, bo pomimo, że się tak naprawdę nic nie stało
pamiętaj on się na pewno źle z tym czuje.
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 1792
29 listopada 2012, 10:22
masturbował się w łazience i nie zamknął drzwi?
dziwne.
normalka. każdy chłopak to robi. przynajmniej dopóki nie znajdzie sobie fajnej laski.
na twoim miejscu zapomnialabym o tym. nie patrz na niego, nie zagaduj an sile, nie powoduj niezręcznej ciszy, nie unikaj go. zachwouj sie jakby tego nie bylo.
a jesli uwazasz ze to zle, bo np. tak ci mówi twoja wiara to wtedy masz prawo z nim prozmawiac ale nie wydaje mi sie zeby to wiele dało.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
29 listopada 2012, 10:28
to czy coś powiedzieć czy nie zobaczysz po jego powrocie: jesli będziesz widziała, że chłopaka to męczy to powiedz, żeby na drugi raz drzwi do łazienki zamykał, ale nie próbuj z nim rozmawiać na ten temat. a jak zobaczysz, ze nie przejmuje się tym zbytnio to i Ty to olej. nie musisz rozmawiać z nim na temat masturbacji, żeby być dobrą matką;)