- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
25 listopada 2012, 15:15
Witam was.... czy miał ktoś z was zapalenie mięśnia? Jak to leczyliście i jak długo? Jak szybko wróciliście do formy?
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3531
25 listopada 2012, 15:43
Miałam w łydce. Zero ćwiczeń, nie obciążanie nogi. Tydzień i jest o wiele lepiej. Leki przeciwzapalne powinny załatwić sprawę, chociaż mi pomogły leki w kremach i maściach, rozgrzewające.
- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 854
25 listopada 2012, 15:50
Oj też miałam to chodzić praktycznie nie mogłam....zwolnienie miesiąc...kremy antybiotyki i rehabilitacje ....ale każdy organizm inaczej reaguje
- Dołączył: 2012-09-19
- Miasto:
- Liczba postów: 4151
25 listopada 2012, 16:07
miałam, chodziłam przez miesiąc na rehabilitacje i nie mogłam się obciążać nogi przez miesiąc
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
25 listopada 2012, 16:15
maści mało dają i to już trwa około tygodnia. Jest coraz gorzej... prawdopodobnie jutro idę do lekarza... no i zobaczymy co powiem... ktoś miał na to zastrzyki? jak to wygląda? bleee...
- Dołączył: 2006-05-15
- Miasto:
- Liczba postów: 403
25 listopada 2012, 16:26
havre napisał(a):
Miałam w łydce. Zero ćwiczeń, nie obciążanie nogi. Tydzień i jest o wiele lepiej. Leki przeciwzapalne powinny załatwić sprawę, chociaż mi pomogły leki w kremach i maściach, rozgrzewające.
Jak miałam w ramieniu, nie poszłam do lekarza i bol mi towarzyzył 3 miesiące, a pożniej pomimo leków musiałam się go pozbywać przez następny miesiąc. Lekarz powiedział, zeby starać się ręki nie nadwyrężać, ale nie zostawiać jej w bezruchu.
Miałam też zapalenie mięśnia w łydce i nauczona doświadczeniem pobiegłam po 2 dniac do lekarza. Lekarz przepisał przeciwzapalne i przeciwbólowe leki. Nastepnego dnia ból prawie zniknął. Przez 10 dni miałam ograniczyć ruch ( nie chodzić na obcasach, po schodach za dużo, nie jeżdzić na rowerze).