Temat: Chcę utrzymać wagę, a chudnę

Czy możliwe jest chudnięcie jedząc 2000-2200 dziennie?

Na początku października ważyłam 59 (przy 172cm wzrostu), wtedy przestałam się odchudzać i zaczęłam ostrożnie jeść 1800-2000 ćwicząc codziennie na stepperze. Po 2 tygodniach ważyłam już 58,3; ale to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo zdarzało mi się jeść nawet i poniżej 1500 kilka dni. Miałam też sporo ruchu i mniej czasu na jedzenie. Postanowiłam więc jeść 2000-2200 i przy 58 na początku listopada zeszłam do 57,8  w ostatni piątek. Dodam, że ćwiczyłam codziennie spalając 300-500kcal, potem co drugi dzień po 500, w ciągu ostatnich dni nie ćwiczyłam, bo trochę się rozchorowałam - boli mnie gardło i mam lekki stan podgorączkowy. W sobotę byłam na imprezie i wypiłam kilka kieliszków. Dziś jak się zważyłam było 57,6. Co do wymiarów ostatnio nie kontrolowałam ich tak bardzo, ale jeśli się coś zmieniło to max 0,5cm w ramieniu i udzie oraz 0,5cm w biodrach w zależności od tego jak się przyłoży centymetr. Chociaż wydaje mi się, że raczej się nie zmieniły. Jeśli chodzi o wagę czasem zdarzało mi się ważyć podczas okresu, ale wychodziłoby, że od początku października w ciągu 1,5 miesiąca straciłam ok. 1-2kg. Czy to normalne?

Tak wyglądały moje pomiary, pozwoliłam sobie zajrzeć do pamiętnika i spisać tych kilka, które mam:
8.10 -59kg (przed okresem)
17.10- 58,5kg
23.10 -58,3kg
26.10-58kg
29.10-58kg
02.11 -58-58,1-58,3kg (ok. tydzień przed okresem)
16.11 - 57,8kg
22.11 - 57,6kg
23.11 - 57kg

Dodam tylko, że zawsze zakładałam, że moje dzienne zapotrzebowanie wynosi ok. 2000 ze względu na raczej siedzącą pracę, a moje menu nie zmieniło się w stosunku do tego dietetycznego tylko po prostu więcej jem ilościowo. Kalorii też tak bardzo dokładnie nie liczę, zdarza mi się oszacować na za dużo. Przykładowe menu:

ś: ś: owsianka (40g płatków owsianych, 10g otrębów, 50g bakalland fit up żurawina, nerkowce, migdały), kawa z mlekiem 0,5.
o: 7 pierogów ze szpinakiem z mąki pszennej razowej własnej roboty
p: serek wiejski 200g ze słonecznikiem i otrębami
p2: mars 2 pack (zjedzony w kinie)
k: 3 kanapki z chlebem razowym, masłem, sałatą, chudą szynką i pomidorem.

Nie mam doświadczenia z utrzymywaniem wagi, bo zawsze po osiągnięciu sukcesu zaczynałam się objadać i tyłam w oczach, dlatego nie nauczyłam się nigdy jak skutecznie utrzymać wagę.
Jem regularnie co 3 godziny 4 posiłki dziennie, raczej zdrowo. Ćwiczę co drugi dzień. Raz w tygodniu pozwalam sobie na małe obżarstwo, a 1-2 razy w tygodniu na jakieś słodycze typu mars.

Powinnam się waszym zdaniem martwić?
Pasek wagi
ej no skoro ćwiczysz praktycznie codziennie na orbim, czy teraz jak pisałas że zaczynasz biegać 2x  w tyg, i spalasz min 500/600 kcal, to dodaj tyle samo do codziennego bilansu kcal, i nie będziesz chudła. No dla mnie logiczne:) 2000 kcal okej, jeśli nic nie cwiczysz.

Agaszek napisał(a):

Jedni na stabilizacji przybierają parę kilo, inni chudną Może wciśniesz jeszcze jeden posiłek między owsianką, a obiadem ? Jakaś kanapka z żółtym serem i warzywami ?


albo kilka tych pysznych ciastek z tesco :D hehehe (żart oczywiście) dodaj więęęcej orzechów, tłuszczy, czy czegoś objętosciowego małego a kalorycznego, jeśli np masz problem ze zmieszczeniem;)
E tam wszystko zmieszczę. Tylko ja mniej więcej spalałam tyle co jadłam ponad 2000 i trochę tego nie rozumiem, bo mniej więcej wychodziłam na 0. Myślałam, że waga się ustabilizowała i mam 58, zwłaszcza, że wymiary od miesiąca są takie same, a tu wczoraj 57,6; a dziś 57. Wcześniej ćwiczyłam co drugi dzień, teraz od kilku dni nic, ostatni raz w sobotę przed imprezą.
Pasek wagi
a ja chce schudnac a tyje. kto ma gorzej?    zwieksz ilosc kcal i zobaczysz czy bedziesz chudnac nadal.
Ja bym poszła do dietetyka, tez sie nad stabilizacja zastanawiam, tzn. czy będę umiała. Poszłabym zeby nie bylo jojo.

Bezradna, a co ma piernik do wiatraka?
ja nie widzę problemu żadnego. jedz więcej, bo widocznie twoje cpm jest wyższe niż 2000 czy 2200 kcal. to chyba oczywiste, a może dla niektórych jednak nie takie oczywiste
Ja już jestem na granicy niedowagi. Każdy kilogram w dół to nie jest dla mnie powód do radości. Nie chcę się licytować kto ma gorzej. Chciałam tylko was zapytać co sądzicie i czy to możliwe czy powinnam się martwić.

Może ten dietetyk to nie taki głupi pomysł.
Pasek wagi
To zwykłe wahania wagi, sądzę, że szukasz problemu tam gdzie go nie ma
Ciagle masz obsesję na punkcie diety... Eh.
 Jesteś chuda daj se siana dziewczyno. Owsianka może mieć 500, czy 503 kcal??
Ogarnij się.
skoro ćwiczysz codziennie i spalasz ok 300-500kcal to nie rozumiem dlaczego piszesz o siedzącym trybie pracy. To nie ma znaczenia, twoje zapotrzebowanie jest pewnie wyzsze. ale zakładam, że powinnaś to sprawdzać ostrożnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.