- Dołączył: 2012-08-20
- Miasto: Rogalowa
- Liczba postów: 999
21 listopada 2012, 01:17
Hej
![]()
wczoraj zaczęłam odczuwać ból w lewej piersi, przestraszyłam się, że może mam jakiegoś guzka, no ale po wszelkich ''badaniach'' nie znalazłam tam nic niepokojącego. W jednym miejscu kiedy nacisnę to mnie boli. No ale dzisiaj ten ból zaczął tak trochę promieniować na prawą stronę ( w mniejszym stopniu odczuwam ból po prawej stronie, praktycznie w ogóle), do tego bolą mnie łopatki, no i lewa ręka też mnie coś pobolewa, chwilami tak jakby mam ścierpniętą/zdrętwiałą i przechodzi mnie dreszcz w palcach. Czasem czuję ucisk w klatce piersiowej, a po nim kłucie w lewej piersi. Ten ból mogę porównać hmm z jakimś zawianiem, zakwasami (łopatki).
Trochę jestem w strachu, TAK idę do lekarza ale wcześniej chciałam zaczerpnąć jakiś informacji, może macie jakieś doświadczenie, któraś tak miała.
Myślałam że to może jakieś nerwobóle no ale nie stresuję się ostatnio, nawet przy największych nerwach nie miałam takiej sytuacji.
Pomocy
![]()
jak nigdy nie martwię się o zdrowie, bo zawsze czuje się świetnie fizycznie i jestem dobrej myśli że jestem i będę zawsze zdrowa tak teraz trochę jestem spanikowana.
- Dołączył: 2012-08-24
- Miasto: Zbylitowska Góra
- Liczba postów: 1694
21 listopada 2012, 01:36
nie panikuj póki nie ma powodów...sa jakies bóle ale powiem Ci ze ja mam objawy niedoczynnosci tarczycy a badania w normie wszystkie wiec moze to byc nerwoból albo jakies inne dziwne rzeczy ...normalna rzecza jest ze sie martwisz ale na zapas nie warto...idź do lekarza potwierdź ze jestes zdrowa i bedzie dobrze...Wszystkiego Najlepszego życze zdrówka głównie....na koniec dodam ze ja guzków nigdy nie namacałam ale jakies promieniowania podobne do twoich to mam tez
21 listopada 2012, 13:17
a może Cię po prostu tylko przewiało, ja tak kiedyś miałam maść rozgrzewająca i przeszło:)