- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 25
14 listopada 2012, 11:27
od pewnego czasu nic mnie nie cieszy zycie wydaje sie beznadziejne.czuje sie samotna moic bliskich jakos malo interesuje co czuje i mowia ze przesadzam.moze ktoras z was wie jak poradzic sobie z tym uczuciem beznadziejnosci?dodam ze calkowicie zamknelam sie na ludzi wydaje mi sie ze co nie powiem jak sie nie zachowam wszyscy uwazaja ze jestem beznadziejna.
14 listopada 2012, 11:32
wiem co czujesz ja tez sie tak czułam jak straciłam prace:( czułam sie taka beznadziejna, myslałam ze do niczego sie nie nadaje....ale moj chłopak pocieszał mnie i utwierdził w przekonaniu ze jednak moge robic wiele innych rzeczy niz do tej pory. Nadal nie mam pracy coprawda ale narazie sie skupiłam na odchudzaniu. Moim zdaniem nie mozesz sie zamykac na ludzi;/ nie masz jakiejs kolezanki??przyjaciela?? najlepiej zajac sie czyms. Nie wiem czy masz kogos czy nie ale mi zawsze pomaga chłopak i przyjaciele.. a tak na marginesie moze pojdziesz sie napic ze znajomymi??:) mi to zawsze pomaga hehe
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 25
14 listopada 2012, 11:37
no i tu kolejny problem za kazdym razem jak gdzies wyjde i wypije to na drugi dzien mam takiego dola ze bym caly dzien z lozka nie wychodzila;/ mysle sobie jaka jestes beznadziejna znowu zrobilas z sibie idiotke sama sie dziwie dlatego moi znajomi wogole jeszcze ze mna rozmawiaja;/
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 25
14 listopada 2012, 11:40
nie wiem czemu ale to pesymistyczne myslenie jest sliniejsze ode mnie.najchetniej zamknielabym sie w domu i nigdzie nie wychodzila bo tak jest bezpieczniej
- Dołączył: 2012-10-09
- Miasto: Buenos Aires
- Liczba postów: 1281
14 listopada 2012, 11:43
Chyba masz za dużo czasu i stąd ten problem. Jak mam za dużo czasu to też czas dopadają mnie takie myśli,zwłaszcza teraz jak tak szaro buro na zewnątrz. Może spróbuj wypełnić czymś czas, czytaj książki, ćwicz (po ćwiczeniach odrazu lepiej endorfinki i te sprawy), spotykaj się z ludźmi, idź do kina, znajdź jakaś pasję, obejrzyj jakiś śmieszny film, poczytaj artykuły które natchną Cię do działania i zmotywują.
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 25
14 listopada 2012, 11:47
zgadzam sie moze to byc spowodowane zbyt duza iloscia czasu ale nie moge sie zmotywowac do jakiego kolwiek dzialania :(
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
14 listopada 2012, 12:10
a możesz nie pić - lub chociaż z umiarem???
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 25
14 listopada 2012, 12:48
chyba nie czytalas wszystkiego bo ten teamt nie dotyczy problemu alkoholowego haaha