Temat: nałóg

Pomóżcie rzucić papierosy, próbuję już 7 raz i ciągle nie wytrzymuję dłużej niż 2-3 dni. 
Sama nie wiem jak się zmotywować ,żeby się udało, wiem że jest dużo różnych środków na rynku które mają pomóc ale to wydatek a nie mam żadnej gwarancji które lekarstwo czy guma jest pomocna.
a papierosy to nie wydatek?:) tylko że w przypadku papierosów  tracisz i pieniądze i zdrowie
ja bym się ratowała e-papierosami, jest w nich nikotyna więc głód zaspokojony, coś do potrzymania, jakiś dymek także chyba najbardziej przypomina prawdziwą fajke.
a do tego jakieś motywujące książki, niekoniecznie do rzucania palenia ale ogólnie do stawiania sobie celów i odnoszenia sukcesów :D
ja palilam przez 19 lat,ostatnio prawie paczke dziennie...nie wyobrażalam sobie porannej kawy bez dymka,siedzialam przy kompie i paliłam...a że nie pracuje zawodowo to zdarzało sie to często...do czasu aż syn mojej siostry kupił sobie e-papierosa...ale nie takiego imitującego zwykłego papierosa,tylko czarnego,grubego,ktorego trzyma sie w pionie i naciska przycisk żeby sie zaciągnąć...i powiem ci że dzień poźniej pojechalam do tesco i tez sobie go kupiłam(firmy volish) do tego olejek mietowy,bo takie papierosy paliłam i już wiecej nie sięgnęłam po zwykłego dymka...jest mega fajny,dobrze sie dymi,nie trzeba mocno ciągnąć,bateria starcza na 3 dni,a olejek na 6 dni...powiem ci że na początku wydatek spory (z olejkiem cos koło 150 zł) ale szybko sie zwróci,bo teraz na miesiąc potrzebuje dokładnie 63 zł (3 olejki po 18 zł i grzałke za 9 zł)...polecam z całego serca i życze rzucenia palenia ps. ładuje go przez komputer albo zwykłe gniazdko-jak dokupisz przejściówke
Pasek wagi

kamka1992 napisał(a):

a papierosy to nie wydatek?:) tylko że w przypadku papierosów  tracisz i pieniądze i zdrowie

nie no bez takich tam, ci co są w nałogu nie rozumieją takich argumentów

Mój ex próbował wszystkiego i nie przestał. Ja po 27 latach przestałam ( nie rzuciłam), bo nie mogłam palić. Leczyłam dłuższy czas zapalenie oskrzeli i po wyleczeniu nie mogłam się zaciągnąć bo kaszel powracał - tak jest do dziś. Moja przyjaciółka walczy od kilkunastu lat: rzuca - tyje - zaczyna palić - chudnie. Znam wiele osób, które rzuciły po kilkudziesięciu latach palenia. Moje wnioski: spróbuj wszystkiego, wszystkich dostępnych środków, włącz determinację i albo ci się uda albo nie. Sorki ale to prawda...
Książka podobno wszystkim pomaga, poszukaj w sieci:)
przede wszystkim musisz byc zdecydowana rzucic -to moj 11 dzien bez papierosa , przez pierwszy tydzien uzywalam plastrow Niquitin ,a teraz juz nic .Duzo ludzi chwali sobie tabletki przepisane przez lekarza , ktore bierze sie nadal palac i podobno przychodzi taki moment kiedy papiero juz ci nie smakuje i przestajesz.Po tygodniu bez fajek juz tak nie smakuja jak pamietasz.
Mialam e papierosa - ale to nie pomoze ci rzucic palenia - nadal masz odruch palenia , nadal jakbys palila tylko nie ma zapachu dymu ,ale nalog nadal jest .Mnie e papieros nie zaspokajal - palilam e papierosa i zwykle .Musisz dojsc do momentu kiedy masz dosc tego ,ze rzadzi toba nalog i rzucasz , bo jesli tylko ci sie wydaje ,ze chcesz przestac to faktycznie dzien czy dwa i po ptakach .
No własnie tak wyglada szara rzeczywistość walki z nałogiem człowiek niby strasznie chcę rzucić ale po 2 dobach mało paczki nie zje całej
święte słowa że tylko nałogowiec potrafi zrozumieć drugiego.  próbowałam ostatnio gum ale tam właśnie nikotyna więc alej ochota była kupowałam gume i zaczynałam palić masakra jakaś , że człowiek był taki głupi i wziął to świństwo kiedyś do ust .
Nie wiem znajoma mi tabex strasznie zachwala ale ona też wróciła do nałogu po roku z powodu sytuacji rodzinnych i tak się zaczeło że znowu pali. dzięki za rady w każdym razie , dla mnie najgorsze pory dnia to ranki przy kawie i wieczory taki jak ten w tedy to już muszę zapalić .
Próbowałam rzucać chyba z 10 razy, z różnych przyczyn: zdrowie, pieniądze itp. Udało mi się dopiero za sprawą mojego chłopaka, który po prostu poprosił mnie o to. Za każdym razem, gdy sięgałam po papierosa i mu o tym mówiłam był taki zawiedziony, że robiło mi się przykro, a okłamać go też nie potrafię. Najlepiej jest nie zaczynać w ogóle palić - to do początkujących palaczy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.