- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 263
3 listopada 2012, 11:36
Chodzi o to, że przynajmniej raz na miesiąc mdleje. Co jest ciekawe? Otóż to, że zawsze w tym samym miejscu: w kuchni przy myciu naczyń lub gdy zalewam herbatę. Zdaję sobie z tego sprawę, że jest to dość niewiarygodna sytuacja, ale tak niestety się dzieje.
Byłam w szpitalu, badali mnie pod kątem mojej głowy i (o dziwo) nic nie wykazali. Czy ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem? Musze znaleźć odpowiedz bo przecież z niczego to się nie bierze...
PS. Dojrzewanie odpada, wmawiali mi to od 15 roku życia, na dzień dzisiejszy mam prawie 22 lata. Nie biorę żadnych leków i co ważne... nie odchudzam się tak okrutnie bardzo żeby słabnąć...
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3531
3 listopada 2012, 12:09
Powodów może być wiele. Też miałam taki czas, kiedy w miesiącu potrafiłam zasłabnąć albo zemdleć kilka razy. Miałaś robione badania krwi?
W moim przypadku biegałam po lekarzach, a i tak nic nie wykryto. Ostateczną diagnozą lekarza był po prostu stres, mało snu, ogólne zmęczenie organizmu i za mało witamin. Czas zadbać o siebie. :)
3 listopada 2012, 12:20
.
Edytowany przez voluntatis 3 stycznia 2014, 19:58
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
3 listopada 2012, 12:28
zalewając herbatę, raczej nie stoi się byt długo. Przyczyny omdleń nie bada się wyłącznie pod katem głowy. może zrób sobie badania podstawowe?! u mnie omdlenia były spowodowane nerwica. Która została wykryta po takiej dość długiej serii. I nie u neurologa, a u kardiologa. Zamiast pytać na Vit, masz do lekarza :)
3 listopada 2012, 12:53
Edytowany przez smerfetka90 23 sierpnia 2014, 20:56
- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 237
3 listopada 2012, 13:01
Przyczyny omdleń to zmniejszony przepływ
krwi przez mózg, niskie ciśnienie i zmniejszona ilość tlenu.
Może przyczyną jest uraz karku? przy zmywaniu naczyń schylasz głowę, prawda?
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1254
3 listopada 2012, 13:01
Będąc dzieckiem mdlałam każdorazowo podczas mszy w kościele - za mało tlenu i za gorąco. Ostatecznie stwierdziłam, że to nie dla mnie i do kościoła chadzać przestałam. Omdlenia zniknęły jak ręką odjął;).
W kuchni jest parno i ciepło. Naczynia myjesz pewnie w gorącej wodzie. Wietrz pomieszczenie - otwórz okno i drzwi od kuchni. Ja osobiście duszę się i mdleje, gdy jest za ciepło. Gdy nie ma czym oddychać, a ja muszę stać. Mówię na to "ugotowany tlen";). Wszyscy dookoła cieszą się gdy jest lato, a ja przy plus 25C nie jestem już w stanie normalnie funkcjonować.
Jeżeli chodzi o specjalistę to w takim przypadku wybrałabym się raczej do kardiologa.
- Dołączył: 2007-07-19
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 5852
3 listopada 2012, 21:04
Mi się wydaje że powinnaś przejść się z tym do kardiologa. Mi się tak robi jak jest mi za gorąco, do tego mam niskie ciśnienie krwi.