- Dołączył: 2007-07-19
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 5852
27 października 2012, 09:06
Witajcie. Mam swędzącą wysypkę alergiczną wędrującą, tzn pojawia się w różnych miejscach na ciele i po jakimś czasie znika. Lekarz rodzinny przepisał Zyrtec, ale nie wiem czy pomaga, ponieważ wysypka i tak się pojawia. W morfologi mam podwyższone EOS. Mam pytanie czy ktoś z Was leczył się na to i jakie leki zastosowano? Lekarz nie chce dać mi skierowania do alergologa. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.
Edytowany przez Ambrozja32 27 października 2012, 09:06
27 października 2012, 09:44
Tak, leczyłam się na to. Też brałam zyrtec od lekarza rodzinnego, aż 10 lat przez co utyłam ;/ - ten lek właśnie to powoduje. Choć jest dobry, nie radzę go używać.. bo jest kupę więcej zamienników..
pokrzywka u mnie też wędrowała, raz nawet opuchłam na twarzy i od razu na pogotowie. Miałam robione badania przez alergologa, do tej pory do niego jeżdżę, tyle, że pokrzywka zanikła z czasem.. dziwne, że nie możesz dostać skierowania..
- Dołączył: 2012-10-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 105
27 października 2012, 10:39
Wyrzuć Zyrtec. Jak byłam dużo młodsza utyłam na nim błyskawicznie, jedząc tak samo. Najgorszy lek na świecie. Jest teraz tyle nowoczesnych leków a ten dowalił Ci starożytny Zyrtec. Ja na AZS biorę Telfast i po nim nie przytyłam ani kg a zarówno ja jak i mój facet tyliśmy na Zyrtecu, gdzie mój facet może jeść co chce i cały czas utrzymuje wagę od zawsze (185cm/78kg). Ja mam AZS i astmę od urodzenia i też przez kilka lat leczyli mnie różnymi lekami ale dopiero jak poszłam prywatnie do lekarza to zaczęło się w miarę normować. Zainwestuj w dobrego lekarza chyba, że po Zyrtecu chcesz zobaczyć za kilka miesięcy 10 kg więcej. A dodam, że po lekach bardzo ciężko zrzuca się kilogramy...
- Dołączył: 2007-07-19
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 5852
27 października 2012, 10:55
A Alertec brałyście? Mam w domu. Po weekendzie pojadę do rodzinnego i poproszę o przepisanie innego leku.
- Dołączył: 2012-10-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 105
27 października 2012, 12:35
Alertec to takie nic, to chyba nawet bez recepty jest. Naprawdę zainwestuj w dobrego alergologa, bo się będziesz męczyć jak ja. Osobiście polecam Telfast ale on jest na receptę. Nie tyje się po nim, to jest lek 3-ciej generacji, więc nie oddziałuje istotnie na OUN (po niektórych lekach na alergię występuje tycie, koszmary, napady senności, różne zmiany osobowości, dodatkowo niszczą serce i żołądek). Nie wiem jak w dobie leków 3-ciej generacji jakiś konował mógł zapisać Zyrtec. Rozumiem, że mi zapisał go 15 lat temu, kiedy mniej było leków na alergię ale w 2012 roku zapisać Zyrtec? Może jeszcze zapisuje Biseptol na anginy, masakra... Osobiście wolałabym się zadrapać przy moim AZS niż brać Zyrtec. Nie dość, że po nim przytyłam, (gdzie zanim zaczęłam brać Zyrtec to byłam bardzo chuda i mimo, że jadłam dużo to od dziecka zawsze byłam energiczna i zawsze na ważeniu w szkole było,że zawsze powinnam ważyć te kilka kg więcej) to w dodatku miałam koszmary, ciągle się denerwowałam i spałam całe dnie. Nie warto. I jeszcze Ci powiem, że do dzisiaj mam problemy z chudnięciem i trzymaniem wagi a tego leku już z 7 lat nie biorę...
Edytowany przez KapitanWrona 27 października 2012, 12:42