Temat: Grubokościści

ja nie wiem co jest ze mną, ale dobiję zaraz do 44 kg, co przy moim wzroście 153 cm już będzie prawie skraj.. a nadal wyglądam bardzo pełnie, jestem taka 'nabita'. nie mam pojęcia od czego to zależy. :)

Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz....

Grube kości to raczej mit. Szkielet po prostu moze mieć mocna budowę, tzn. szerokie barki czy kości biodrowe.
I to osoby z mocnym, szerokim kośćcem mają większą szansę na bycie kościstymi.

Przykład:
moja szwagierka, 162 cm wzrostu, 45 kg wagi, ani jednej kości na wierzchu, nawet obojczyków, bardzo szczupła, ale z bardzo delikatną budowa
ja, 158 cm, 56 kg wagi, obojczyki, żebra nie wierzchu, kości biodrowe radośnie zaczynają wystawać, mam mocną budowę, a pod biustem aż 78 cm i te żebra na plecach wystają mi.

Każdy ma szkielet i każdy może wyglądac jak kościotrup, nie żeby było to coś dobrego

Jedyna różnica będzie taka, że wystająca miednica będzie miała 70cm obwodu, albo 100cm obwodu, ale każdy mógłby zostać kościotrupem (zresztą jak umrzemy to i tak nasze ciała się rozłożą i zostaną kości)

Ja nie dąże do bycia kościotrupem, tylko seksowną laską. To co chude nie równa się ładne

Ale np. ja widzę różnice w nadgarstku porównując z koleżankami ja mam grubszą kość. 

ja mam mocne kosci i patyczkiem nie będę żeby nie wiem co,zawsze będe zaokraglona , biodrzasta itd ,
też słyszalam że Ci o grubych kosciach nigdy pająkami nie będa
edit: tak po nadgarstu mozna sprawdzić kto ma mocną budowę a kto nie. moja siostra ma taki wąski nadgarstek ,ja natomiast szeroki

uważam tak samo, nie ma ludzi grubokościstych.. jedynie można sobie rozbudować barki, czy mieć szerokie kości biodrowe. Nic poza tym ;)

zgadzam się;)

np ja :