Temat: Astma

Hej czy ktoś tu ma astmę?Jesli tak czy mogłabym mu zadać kilka pytań.

Jak sobie z nią radzicie?
Odczuwacie ataki i co ile je macie?
Jakie leki zażywacie i czy nie zapominacie?
Co robić jak jest atak?
Wogóle co możecie powiedzieć o tej chorobie?

bardzo fajna choroba, kiedyś brałem leki teraz już mniej kiedyś miałem ataki teraz jakoś nie, chociaż zdarzają się duszności lżejsze i mocniejsze.  Wkurza mnie tylko to, że mam małą wydolność płuc :/ I oddychanie słabe
Mój narzeczony i jego brat mają astmę. Radzą sobie świetnie, jak byli mali było gorzej, teraz jest taka trochę zaleczona, więc normalnie pracują, biegają, grają w piłkę.  Ataków jako takich już nie mają, czasem tylko jak mojego Lubego uczuli np kurz, to kicha, oczy mu łzawią (jak to uczulenie), wtedy bierze lek, on mówi na to ZYRTEK, ale nie wiem jak on się dokładnie nazywa, wiem, że powinien nie palić i brać co dziennie leki, ale jest głupkiem i to olewa, jednak nie ma większych problemów z tego powodu. Co robić jak jest atak, o tym na pewno znajdziesz informacje przez wójka Google.

OrdemEprogresso napisał(a):

bardzo fajna choroba, kiedyś brałem leki teraz już mniej kiedyś miałem ataki teraz jakoś nie, chociaż zdarzają się duszności lżejsze i mocniejsze.  Wkurza mnie tylko to, że mam małą wydolność płuc :/ I oddychanie słabe
a jak wyglądały twoje ataki
ja mam
1. w sumie jest dobrze, najgorzej jest wiosną ( wtedy noszę inhalator ciągle ze sobą), na początku przeszkadzała mi w bieganiu( miałam ataki) ale po 2 tyg nie musiałam brać inhalatora ze sobą
2. odczuwam, ale teraz rzadko występują, jak byłam w podstawówce i gimnazjum miałam większe problemy
3. w sumie tylko inhalatory
4. inhalator, głębokie wdechy, świeże powietrze ...
5. trzeba się nauczyć z tym żyć

ja mam astmę i tego nienawidzę. duszności mam dosyć rzadko, zazwyczaj w nocy, nie mogę złapać oddechu, i wtedy zażywam Ventolin. po kilku minutach pomaga.

jednak mam też tak, że jak idę szybciej niż zwykle, nie mówiąc o bieganiu czy wchodzeniu po schodach, mam cholerne duszności. dlatego przeszkadza mi to w odchudzaniu - nie mam jak ćwiczyć.

fitandhealthy napisał(a):

ja mam1. w sumie jest dobrze, najgorzej jest wiosną ( wtedy noszę inhalator ciągle ze sobą), na początku przeszkadzała mi w bieganiu( miałam ataki) ale po 2 tyg nie musiałam brać inhalatora ze sobą2. odczuwam, ale teraz rzadko występują, jak byłam w podstawówce i gimnazjum miałam większe problemy3. w sumie tylko inhalatory4. inhalator, głębokie wdechy, świeże powietrze ...5. trzeba się nauczyć z tym żyć


Jak ci sie objawiały ataki?Jaki inhalator używasz?

Ciasteeczkowa napisał(a):

ja mam astmę i tego nienawidzę. duszności mam dosyć rzadko, zazwyczaj w nocy, nie mogę złapać oddechu, i wtedy zażywam Ventolin. po kilku minutach pomaga.jednak mam też tak, że jak idę szybciej niż zwykle, nie mówiąc o bieganiu czy wchodzeniu po schodach, mam cholerne duszności. dlatego przeszkadza mi to w odchudzaniu - nie mam jak ćwiczyć.


A jak wychodzisz w szkole lub na wf? Zdażają wam się ataki?Dziś miałam na lekcji jak sobie radzić?
normalnie :D nie mogłem oddychać d;
1. Choruję od 10 lat. Obecnie radzę sobie całkiem dobrze. Potrafię się kontrolować, wiem, na ile mogę sobie pozwolić.
2. Ataki zdarzają się, owszem, ale rzadziej, odkąd przykładam większą wagę do dbania o siebie.
3. Biorę inhalatory i tabletki + prochy na uczulenie (swoją drogą przez alergię zachorowałam na astmę).
4. Przede wszystkim nie panikuję. Natychmiastowo biorę inhalator + tabletkę rozszerzającą oskrzela.
5. Co powiedzieć.. jest uciążliwa - na pewno. Nie mogę sobie pozwolić na przestanie brania lekarstw. Szybko się męczę, nie mogę uprawiać żadnych sportów wyczynowo (chociaż trochę od tego odbiegam, ale w granicach rozsądku).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.