Temat: Umowa najmu, pomocy!

Otóż, myślę bardzo, bardzo poważnie o zmianie mieszkania. Nie mogę już wytrzymać ze swoją współlokatorką, dziewczyna  w ogóle nie nadaje się do życia ;/ mam dość wykonywania wszystkich domowych czynności domowych za nią... ale jest jeden problem. Umowe na mieszkania mam podpisaną do końca czerwca przyszłego roku ;/ byłam pewna, że do 31 grudnia tego roku, ale sie pomyliłam... w umowie zapisane jest, że jeśli zrezygnuję przed umówionym czasem to i tak będę musiała zapłacić za resztę miesięcy jakie zostały do wygaśnięcia umowy. Gdybym się sama utrzymywała to pół biedy, ale za mieszkanie płacą Rodzice. Jest może jakiś sposób na rezygnacje z mieszkania bez wielkich konsekwencji finansowych? jakaś ugoda z wynajmującym albo coś? pomóżcie, bo naprawdę nie wiem co robić...
Pasek wagi
Kurcze, coś ty za umowę podpisała dziewczyno;p A może znajdziesz kogoś za siebie i spróbujesz dogadać się z właścicielem? On nie będzie miał kłopotu z szukaniem nowego lokatora a ty będziesz mieć spokój?
jeśli się ugadasz z właścicielką mieszkania, albo znajdziesz kogoś na swoje miejsce to nie będziesz musiała płacic. a jeśli nie to niestety ale płacić musisz.
Wynajmujący też człowiek ;-)
Pogadaj z Nim. Powiedz,że osoba z którą mieszkasz jest nie do życia i już nie dajesz z Nią rady.
Postaraj sie najlepiej znaleźć od razu kogoś na swoje miejsce.
Pasek wagi
po co sie od razu wyprowadzac? Masz takie same prawa i obowiazki jak wspollokatorka. powiedz w czym rzecz, ze nie bedziesz nic za nia robic i tyle. Rob swoje jakby jej nie bylo.
matko kto podpisuje takie umowy... w normalnej umowie masz miesiąc wypowiedzenia i looz a nie, że podpisujesz na jakiś czas określony i musisz tam mieszkać... a gdyby właściciel okazał się chorym człowiekiem który wpadałby do Was np. po 23 żeby sprawdzić czy nie macie gości, bo by mu się tak ubzdurało? Ale jak już podpisałaś co podpisałaś pogadaj najpierw z tą dziewczyną, ja bym też nie robiła nic po niej, ustalcie grafik, kto kiedy co sprząta i już to najlepszy sposób innego nie ma... najlepiej określ bardzo dokładnie co i jak trzeba robić, poza tym takie rzeczy jak zmywanie naczyń, to oczywiście każdy po sobie i tyle.
Ostatecznością jest znalezienie kogoś na swoje miejsce do mieszkania, ale czy naprawdę byłabyś zdolna komuś polecić mieszkanie z tą osobą?
A ja uwazam, ze powinnas pogadac z wlascicielem o tej Twojej wspollokatorce. Skoro masz taka umowe to moze jest tez w niej wzmianka o tym, jak trzeba sie zachowywac w mieszkaniu? Moze ta dziewczyna nie przestrzega np. dbania o mieszkanie itp? Niech wlasciciel pogada z nia i moze to ona bedzie ta, ktora bedzie musiala opuscic mieszkanie a nie Ty :)

jesli masz umowe najmu to sprawdz czy osoba która wynajmuje mieszkanie zgłosiła to do urzedu skarbowego. Jesli nie (a duzo osób nie zgłasza ,a umowa jest tak tylko ) to masz na ta osobe haczyk.

Albo znajdz na swoje miejsce inna osobe

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.