- Dołączył: 2012-09-30
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 6
30 września 2012, 18:18
Witam. Na wstępie przytoczę parę faktów. Jestem od roku z chłopakiem, z
którym jestem bardzo szczęśliwa. Jest bardzo pracowity ... świetnie
gotuje, wyręcza mnie z bardzo wielu rzeczy do tego traktuje go jako
swojego najlepszego przyjaciela. Pomijam już fakt, że moja mama go
uwielbia :) Ogólnie rzecz biorąc cud miód i orzeszki. Niestety życie z
moim facetem pomimo wielu jego zalet nie jest usłane różami. Na drodze
do naszego szczęścia stoi wielka przeszkoda ... ALKOHOL :/ ... Tak to
przez ten etanol mój facet potrafi wzbudzić we mnie najbardziej
negatywne,dzikie instynkty ... Mianowicie po spożyciu czyli codziennie (
za wyjątkiem kiedy ma służbę ) przesadza z ilością wypitego alkoholu.
średnio ok 7-9 piw dziennie ... Kiedy poruszam z Nim temat "alkoholowy"
mówi, że się czepiam i krzywda mi się nie dzieje. Zawsze pada tekst
"przesadzasz ja po prostu jestem smakoszem,degustatorem " . Proszę
doradźcie co powinnam z tym zrobić, czy mam rację czy też faktycznie
przesadzam.
30 września 2012, 18:24
Jeśli jest to sytuacja, kiedy on nie potrafi zrezygnować z takiego 'smakowania' to tak - jest źle. Ja... ja ogólnie jestem przewrażliwiona z tego powodu, więc nie wiem, czy będzie to sprawiedliwa ocena. Za dużo się widziało.
Na pewno nie można o nim z tym pogadać? Przecież to w nim się zakochałaś, a nie w jego upojonej wersji.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Idzików
- Liczba postów: 1320
30 września 2012, 18:35
alkoholik dużymi literami, daj sobie z nim spokój .
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 118
1 października 2012, 12:52
Jeśli nie umie sobie odmówić, to ma problem. Pogadaj z nim o tym, powiedz, że się o niego martwisz. Może to jeszcze nie jest powazny nałóg, ale rozmawiaj i obserwuj.
1 października 2012, 21:27
Uciekaj póki możesz!! Brutalne, ale prawdziwe!
1 października 2012, 23:55
7-9 piw pije się tylko i wyłącznie po to, żeby się na**bać... degustatorstwo, smakowanie sie w czyms mialo by miejsce gdyby mial wyszukane trunki i jak same nazwy wskazuja delektowal sie nimi. postepuje tak jak grubas jedzacy 8 hamburgerow, ktory chce sie nazrec i okresla sie nad wyraz lagodnie'degustator' choc widac jak na dloni, ze ma z tym problem i chce zaspokoic nalog jedzenia, a nie ciekawosc w poznawaniu potraw
2 października 2012, 06:49
Degustator 7-9 piw dziennie?
To dopiero smakosz, rozumiem ze kazde piwo jest innej marki?
Dziewczyno, to poczatki alkoholizmu, uciekaj od niego gdzie pieprz rosnie.
Jak mozna spac z tak smierdzacym facetem? Calowac sie i uprawiac sex..... fuu
UCIEKAJ.... on sie nie zmieni, co najwyzej moze Twoje zycie zmienic w koszmar!