Temat: Badania krwi - jakie?

Hej!

Dosyć dawno nie byłam na badaniach krwi (to będzie już ok. 3 lat), a jutro mam chwilę czasu z rana przed szkołą i pomyślałam, że zrobię sobie prywatnie takie profilaktyczne badania. Na nic nie jestem chora, nie zauważyłam też żadnych zmian w organizmie. Pomyślałam, że zrobiłabym sobie badanie jutro, potem może wreszcie udałoby mi się schudnąć dzięki aktywności fizycznej i zdrowemu żywieniu, i po jakimś czasie (pół roku? rok?) powtórzyłabym badania. Tak dla porównania. Tylko nie mam pojęcia, na co tą morfologię zrobić? Czy któreś z badań wykrywa stężenie cukrów, albo kwasów tłuszczowych? Czy zdrowej osobie potrzebne badania na wielkość i objętość krwinek czerwoncyh i ich stężenie? 

Badania robi sie nie tylko przy braku objawów choroby. Co do rodzaju badań lekarz rodzinny na pewno Ci podpowie jakie co powiedzą.
Pasek wagi
morfologia z rozmazem + mocz powinna wystarczyć, jeśli coś będzie nie tak to te badani na pewno coś pokażą no i jeśli dawno nie byłaś u ginekologa to też go odwiedź :) jak szaleć to szaleć

zrób sobie te badania i pójdź do lekarza rodzinnego, jeśli któryś będzie za mały lub za duży, tam przecież jest skala :)
Nie wiedze sensu wykonywania takich badan. Poza tym nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale taki komplet badan to okolo 100 zl. Lepiej przeznacz to na cos innego.
morfologia z rozmazem 16zł, bez rozmazu 12zł plus mocz 5zł

courage21 napisał(a):

morfologia z rozmazem 16zł, bez rozmazu 12zł plus mocz 5zł

A do tego jeszcze poziom cukru, trojglicerydy i cholesterol z podzialem na frakcje itp. itd.... zacznij doliczac kolejne zlotowki.
morfologia plus mocz to podstawowe badania, żeby stwierdzić czy coś jest nie tak. Nie widzę potrzeby od razu robienia tych wszystkich innych badań, dla stwierdzenia czy po diecie coś się zmieniło na lepsze. No cholesterol może jedynie.

courage21 napisał(a):

morfologia plus mocz to podstawowe badania, żeby stwierdzić czy coś jest nie tak. Nie widzę potrzeby od razu robienia tych wszystkich innych badań, dla stwierdzenia czy po diecie coś się zmieniło na lepsze. No cholesterol może jedynie.


Gdyby autorka postu zle sie czula to lekarz skierowalby na podstawowe badania. Napisala jednak, ze chce zobaczyc wynik przed i po diecie. Morfologia krwi nie pokaze zmian zwiazanych z przejsciem na diete, o ile nie bede ta zmiany chorobowe. Stad dobrym parametrem bedzie badanie poziomu glukozy, cukru, no i przydalyby sie enzymy watrobowe.
A tak na marginesie nie w ogole nie widze zasadnosci takiego badania.
Morfologia, OB, mocz, glukoza - te badania każdy powinien wykonać co jakiś czas, w zależności od wieku, występowania chorób w rodzinie itp. Bardzo często bywa tak, że badanie za kilka-kilkanaście zł i wczesne zdiagnozowanie choroby może uratować komuś zdrowie albo życie. To, ze lekarze nie zlecają badań profilaktycznie nie znaczy, ze nie powinno się ich robić. Co więcej - oni często nie chcą zlecać wszystkich potrzebnych badań gdy już ktoś jest chory (z własnego doświadczenia). Ja swojego zdrowia nie oddaje w czyjeś ręce ślepo wierząc, że ktoś o nie zadba tak jak powinien. Czasem warto zatroszczyć się też o nie samemu i od czasu do czasu zrobić sobie badania. Dodatkowo, gdy już coś się dzieje, można porównać wyniki wcześniejsze z obecnymi. To tez ważna informacja dla lekarza.
Możesz zrobić też ferrytynę - ona odzwierciedla poziom zmagazynowanego żelaza. Przy źle zbilansowanych dietach często występują niedobory żelaza (co skutkuje anemią) a ferrytyna pokaże, czy dieta pod tym względem była ok. Dodatkowo (szczególnie u młodych kobiet) często występują niedobory żelaza spowodowane obfitymi miesiączkami. Na początku jeszcze nie widać zmian w morfologii, a organizm już zmaga się z problemem. Jeśli nowa dieta jeszcze zmniejszy zasoby żelaza, to szybko wpadniesz w anemię.
Lipidogram - za jakiś czas będziesz mogła porównać, czy Twoja dieta dobrze wpłynęła na poziom cholesterolu, zarówno tego "złego" jak i "dobrego".
Ludzie czytajcie ze zrozumieniem!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.