- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
13 września 2012, 20:20
Chyba z tą depresją to przesadziłam ale od jakiś 2 tygodni mam strasznie zły humor, albo jestem wkurzona i na wszystkich krzyczę albo chce mi się płakać... Nie wiem co mi jest... Robie co mogę, żeby się zrelaksować ale ciągle czuję się spięta.. Czy ktoś wie jak się tego pozbyć..?
13 września 2012, 20:47
moze sprobuj pic melise? mi nie smakuje ale moze pomoze sie uspokoic;) ja juz sie przyzwyczailam bo mam zmienne humorki jak kobieta w ciazy;)
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 334
13 września 2012, 20:53
najlepszym lekarstwem na smutki jest zakochac sie. ale trzeba uwazac bo to moze powodowac czasami jeszcze wiecej smutkow ;)
13 września 2012, 21:08
Kubełek gorącej czekolady, kocyk i dobra książka :) Raz nie zawsze, więc nie zaszkodzi!
13 września 2012, 21:09
chyba mylisz depresję z chwilowym (2 tygodnie to nie jest długo jeśli rozmawiamy tutaj o stanach depresyjnych) pogorszeniem nastroju lub z przesileniem...
ale jeśli twierdzisz że to depresja to nie wiem co robisz na forum - to choroba, którą leczy się u specjalisty.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
13 września 2012, 21:11
watpie w to ze to depresja ale nie wiedzialam jaki dac tytul nie mam typowych objawow depresji tylko zle samopoczucie. zwykle u mnie to trwalo dzien, dwa w porywach do 4 ale nigdy nie az tyle.
13 września 2012, 21:15
to pewnie przez jesień, zwalanie na pogode jest wygodne i jak najbardziej słuszne ale co tu robić żeby sobie nastrój poprawić...
chyba nie ma jednego super specyfiku... sport działa odprężająco na organizm i następuje wtedy produkcja hormonu szczęścia, więc jak na razie to tyle co moge polecić.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
13 września 2012, 21:20
taaak, dzisiaj relaksowałam się podczas ćwiczeń, następnie gorąca kąpiel z olejkami, jutro do śniaadania chyba sobie zrobie kakałko zobaczymy czy pomoże, a po szkole mam zamiar iść na zakupy