Temat: Kierunek studiów

Witam, chodzę teraz do 2 kl LO i wszyscy już trąbią, by ukierunkować swoją naukę i plany na przyszłość. Jako, że jestem zwolenniczką nauk ścisłych (chemia, matma, biologia itp). uczęszczam do klasy bio-chem. Zastanawiam się nad dwoma kierunkami, ale nie wykluczam, że mogę pójść na jakiś trzeci. Zastanawiam się nad dietetyką i kosmetologią. Ktoś studiuje? Jak wrażenia? Macie jakieś uwagi? Może jakieś inne propozycje? :)
i jeden i drugi kierunek fajny:) ale neistety nie studiuje ich;P
ja ide na dietetyke ooo
na kosmetologii chcesz się marnować? moje marzenie to dietetyka .....ale niestety ani chemii ani fizyki ani matmy ni chu*a nie ruszę...........ja jestem w 3 LO i nadal nie wiem co mam robić w życiu, tyle na temat.
Ja wybrałabym dietetykę( sama chcę iść), ale kosmetologia też jest fajna. Pomyśl co bardziej cię kręci, masz jeszcze 2 lata i na 100% zdążysz podjąć decyzję :)

serekwiejskilight napisał(a):

na kosmetologii chcesz się marnować? moje marzenie to dietetyka .....ale niestety ani chemii ani fizyki ani matmy ni chu*a nie ruszę...........ja jestem w 3 LO i nadal nie wiem co mam robić w życiu, tyle na temat.

Jak to nie wiesz co robić w życiu- idź na dietetykę. Zabieraj się do nauki i zdasz maturę. Też zdaję w tym roku i jak na razie nic nie umiem...
zdaj dobrze mature z matmy i idz na informatyke
A nie myślałaś o czymś, bez urazy dla wszystkich, ambitniejszym? Farmacja, biotechnologia, albo nawet lekarski? 

Lenag0 napisał(a):

A nie myślałaś o czymś, bez urazy dla wszystkich, ambitniejszym? Farmacja, biotechnologia, albo nawet lekarski? 

Ooo, dziękuje za propozycje, właśnie o to mi chodziło, żeby podać też inne kierunki bo jest ich tak dużo, że trudno wyselekcjonować te na które się nadaję. Z nauką nie mam wielkich problemów (jestem jedną z lepszych :) ), więc ambitniejsze kierunki brzmią "ambitniej" :D

Na medycynę nie za bardzo mi spieszno, ponieważ to jednak bardzo dużo nauki, ale większym problemem jest duża odpowiedzialność no i wiem, że za bardzo się nie nadaję ponieważ, nie to, że się brzydzę czy coś, ale nie mogłabym badać chorych ludzi. Np. mdli mnie jak widzę rany po narkotykach.

serekwiejskilight napisał(a):

na kosmetologii chcesz się marnować? moje marzenie to dietetyka .....ale niestety ani chemii ani fizyki ani matmy ni chu*a nie ruszę...........ja jestem w 3 LO i nadal nie wiem co mam robić w życiu, tyle na temat.

Oba kierunki mnie "jarają", bo fajnie tak pisać diety i decydować co ludzie mają jeść itp., ale produkcja tz. wymyślanie jakiś tam kremów, czy kosmetyków też brzmi fajnie, poza tym to głównie chemia, którą bardzo lubię. :)

Też interesowało by mnie, który kierunek jest bardziej opłacany (bo wiadomo, że chodzi o kase :D), ale też mniej popularny, żeby nie było tak, że kończe np. prawo, ale wszyscy ludzie świata też i nikt nie potrzebuje prawnika (tu nie wiem skąd wziełam taki przykład, ale ok) :)

0la22 napisał(a):

Też interesowało by mnie, który kierunek jest bardziej opłacany (bo wiadomo, że chodzi o kase :D), ale też mniej popularny, żeby nie było tak, że kończe np. prawo, ale wszyscy ludzie świata też i nikt nie potrzebuje prawnika (tu nie wiem skąd wziełam taki przykład, ale ok) :)

Teraz, z tego co kojarzę, to biotechnologia jest dosyć opłacalna. Jest to zawód dosyć przyszłościowy, bo dopiero niedawno wszedł na uczelnie, a w przyszłości liczba zabiegów in vitro pewnie będzie się zwiększać i zwiększać, podobnie jak innych. Dodatkowo z tego co kojarzę, to skończenie tych studiów na odpowiednich uczelniach gwarantuje pracę od razu, bo UE obecnie sponsoruje ten kierunek. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.