- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 939
11 września 2012, 17:34
Witam, mam problem, od kwietnia schudłam 3 kg później zrobiłam sobie trochę przerwy i znów zaczęłam się odchudzać ale waga stoi i stoi a nawet idzie w górę. Nie rozumiem dlaczego? ćwiczę jem w granicach rozsądku, nie głodzę się, prowadzę zdrowy tryb życia, słodyczy unikam, czasem zdarzy mi się grzeszek ale jak każdemu. I za nic nie mogę schudnąć nic nie działa nic! nie wiem co mi jest? cm prawie stoją w miejscu ja już próbowałam prawie wszystkiego i za każdym razem nic mi nie ubywało. Zastanawiam cię czy może to być niedoczynność tarczycy? Czy któraś może ma ta chorobę i udało jej się schudnąć? jak tak to w jaki sposób?, a jeśli nie ma takich osób to proszę poradźcie co mam robić? Jak u lekarza stwierdza niedoczynność tarczycy to się załamię, przytyję po lekach jeszcze z jakieś 15 kg nie chcę :( Jak schudnąć?
- Dołączył: 2012-09-08
- Miasto: Hongkong
- Liczba postów: 359
13 września 2012, 17:38
Musisz iść do lekarza rodzinnego po skierowanie do endykronologa i badanie TSH. Nie panikuj za wcześnie.
Mam niedoczynność tarczycy, przez którą przytyłam, ale leczę ją. Biorę osłonowo probiotyk i nie przytyłam dodatkowo od leków.
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 703
14 września 2012, 22:46
Ja mam niedoczynność tarczycy, również przytyłam na początku (ale to przez rozwój choroby; leki nie powodują tycia), ale teraz utrzymuję wagę. Lewotyroksyna podawana w niedoczynności ma ustabilizować pracę tarczycy, za czym idzie poprawa metabolizmu i brak tycia, a nawet często chudnięcie. Tycie podczas leczenia może być spowodowane przyjmowaniem zbyt małej dawki, być może stąd Twoja ciocia tyje.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 939
15 września 2012, 10:56
gwiazdeczka1993 dzięki :) niedługo idę do lekarza mam nadzieje że będzie dobrze