- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
4 września 2012, 18:59
Witam,
Chciałabym się Was poradzić w pewnej kwestii, ponieważ już całkowicie nie wiem, co mam robić.
Otóż jakieś 1,5 miesiąca temu wybrałam się do dentysty z bolącym zębem, z którego wcześniej wyleciała mi plomba (prawa, górna piątka). Został on zatruty, potem zrobiony kanałowo. Dentystka znalazła jeszcze kilka innych ubytków, więc zabrałam się za leczenie ich. Zaczęłam od górnej jedynki. Jednak po wstrzyknięciu znieczulenia zrobiło mi się słabo i dentystka tylko zaczęła tego ząbka, włożyła fleczer i umówiła się ze mną na kolejną wizytę za ponad dwa tygodnie, bo wyjeżdżała na wakacje. Ząb do tego czasu zaczął mnie pobolewać, więc wybrałam się do innego stomatologa. Ta pani doktor skończyła mi tą jedynkę i zrobiła jeszcze jednego zęba (dolna dwójka). I problem polega na tym, że od jakiegoś czasu bolą mnie wszystkie zęby, które miałam leczone. Wydaje mi się to o tyle dziwne, że boli mnie również ten, który jest martwy, więc boleć wcale nie powinien. Jest to ból ciągły, nieraz pulsujący. Niemal nic nie mogę jeść, ani pić, bo nasila się on przy każdym dotyku, gryzieniu i piciu ciepłych napoi. Wydaje mi się niemożliwe, żeby dwie różne dentystki źle zrobił mi aż trzy zęby. Coś tu jest dla mnie nie tak. I kompletnie nie wiem już, co mam zrobić. Wybrałam się dzisiaj z tym problem do gabinetu i usłyszałam, że to może być taki ból pourazowy i że minie. A na wizytę mogę zostać umówiona dopiero na poniedziałek. Jednak nie wydaje mi się, żeby to było takie normalne, ponieważ te zęby były leczone na przełomie 1,5 miesiąca, a bolą mnie wszystkie trzy. I nie leżą one nawet koło siebie, aby mówić o jakimś rozchodzeniu się bólu.
Czy może któraś z Was miała podobny problem? Jak sobie tym poradziłyście? Zastanawiam się już, czy nie wybrać się z tymi zębami na pogotowie, bo zbliża się wieczór, a ból coraz bardziej się nasila i nie pomagają mi już tabletki przeciwbólowe.
Edytowany przez deteste 4 września 2012, 19:01
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
9 stycznia 2013, 08:12
Dokładnie, bez zdjęcia dentysta nie wszystko zobaczy. Miałam swego czasu leczenie kanałowe - od zewnątrz nie było widać kompletnie nic, ale po zdjęciu babka zauważyła co się dzieje. To był dla mnie wtedy ogromny ból, czułam się fatalnie. Bez zdjęcia takich problemów się wykryje. Jeśli boli was ząb to natychmiast zapisujcie się do dentysty. Wtedy leczenie kanałowe nie będzie tak skomplikowane.
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
9 stycznia 2013, 12:46
Powinni Ci zrobic zdjecie rtg - pulsujacy bol najczesciej oznacza trobiel.
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
11 stycznia 2013, 07:56
Czyli dokładnie tak jak pisałam, ale to wcale nie musi oznaczać coś złego. Ząb może pulsować tymczasowo, tak sobie.
Na przyszłość zadbaj o higienę. Jeśli pojawiasz się u dentysty 2 razy w roku, myjesz zęby 3 razy dziennie to problemu nie ma. U mnie sprawę załatwia pasta Ajona i nowa szczoteczka co 3 miesiące. Dzięki temu nie pojawia się ból zębów, a ewentualne leczenie jest darmowe.
- Dołączył: 2012-06-12
- Miasto: I Tu I Tam
- Liczba postów: 445
11 stycznia 2013, 22:07
przejdzie. moj ukochany tak mial i mu przeszlo :) stwierdzilismy ze to pewnie od tego ze zeby i dziasla byly narazone na spory wysilek przez to wiercenie itd. w koncu to ciagle wibracje i wibracje :)
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
14 stycznia 2013, 07:50
Dokładnie - akurat w tym przypadku kompletnie nie ma się czego obawiać, nie jest to coś groźnego.
Nie ma co ukrywać, że żadnego bólu zębów nie powinno się ignorować, ale jeśli dochodzi do niego na krótko po leczeniu, to jest to całkowicie normalne.