- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 września 2012, 10:02
Czesc dziewczyny
Mam pewien problem. Mam takie wrazenie, ze moja technia nauki przed egzaminem nie jest za dobra i przez to trace duzo czasu i na koncu nadal za duzo nie umiem.
Mam dwa skrypty ktore maja ok. 300 stron (od roznych profesorow, ale dotyczace tego samego materialu). Oprocz tego chcialabym jeszcze przeczytac ksiazke i nauczyc sie moze niektorych rzeczy ktorych nie ma w skrypcie + zrobic cwiczenia. Egzamin mam za ok. 5 tyg...
Do tej pory zawsze przepisywalam rzeczy ze skryptu i ksiazki do zeszytu ipozniej sie tego uczylam. Mysle jednak, ze to cale przepisywanie jest strata czasu i moze lepiej powinnam od razu sie uczyc ze skryptu.
Jak uczycie wy sie do egzaminow ?!?!? Macie moze jakies rady jak moglabym sobie ulatwic nauke ???
Robicie sobie plan nauki ?
Edytowany przez keira1988 1 września 2012, 10:03
1 września 2012, 10:07
1 września 2012, 10:12
1 września 2012, 10:13
- wybieram tylko głowne najwazniejsze informacje (pozniej mozna do tego cos posciemniac)
- i te wlasnie informacje zaznaczam kolorem (zakreslaczem) tyle ile watkow tyle kolorow..
- nauka tylko i wylacznie rano !! i przed pojsciem spac
tyle ze ja wybieram najwazniejsze (jedno lub dwa slowka ze zdania) - czyli najpierw czytam od deski do deski zaznaczam a pozniej przegladam i czytam tylko te zakreslone wyrazy! (niewazne czy to jakas regulka czy tekst ciagly
dla mnie to jest rewelacja
btw. kolezanki zawsze podbieraly mi notatki ale nie kazdemu przypadalo to to gustu bo daje po oczach taki tekst : ) - sposob znalazlam w technikum gdy mielismuy co mieisac ogromne sprawdziany z lektur i epok
1 września 2012, 10:15
Edytowany przez Kiriya 1 września 2012, 10:22
1 września 2012, 10:15
1 września 2012, 10:15
1 września 2012, 10:16
1 września 2012, 16:55