11 sierpnia 2012, 10:24
1,5 roku temu zdiagnozowano u mnie hashimoto, moje TSH nie bylo jakies wysokie ale USG wykazalo hashimoto.. od 1,5 roku biore euthyrox N50 i moje włosy wypadają w zastraszajacych ilosciach... nie wiem czy to ma jakikolwiek wpływ? odżywiam się zdrowo, nie jem 'syfu', nie suszę włosów, nie prostuję, nie farbuje.. do tego olejuje włosy 2 razy w tygodniu, nakładam odżywki, maseczki.. a podczas mycia głowy (letnią wodą) wyciagam z 5 garści wlosów :( juz nie moge na to patrzec moje wlosy są wszedzie.... na poduszkach. na ciuchach, w jedzeniu.. masakra po prostu. przejadę lekko ręką po nich i już mam całą garść w dłoni... dodam jeszcze że mam ładne i zdrowe paznokcie dlatego nie wydaje mi się żeby do był niedobór witamin (bralam np. cynk i zelazo, nie pomogło).
11 sierpnia 2012, 10:34
No niestety, ale jednym z objawów choroby tarczycy jest wypadanie włosów. Od 10lat chorują i ciągle mi lecą jak szalone.
- Dołączył: 2006-05-15
- Miasto:
- Liczba postów: 403
11 sierpnia 2012, 10:53
007sdoll napisał(a):
No niestety, ale jednym z objawów choroby tarczycy jest wypadanie włosów. Od 10lat chorują i ciągle mi lecą jak szalone.
Niestety, koleżanka ma rację :( od kilku dobrych lat też mi leca jak szalone. Biorę euthyrox 75 i tak samo leciały nim zaczelam go brać , nawet nie wiem czy wcześniej nie było gorzej. Także to nie wina tabletek raczej...
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Middlesex
- Liczba postów: 4913
11 sierpnia 2012, 11:01
ja mam niedoczynność tarczycy i Hashimoto....wypadanie włosów było jednym z symptomów choroby-zanim ją zdiagnozowano u mnie!
potem po kilkumiesięcznym braniu euthyroxu 75mg -było super-po prostu przestały wypadać!ale teraz znowu jest gorzej....lecą garściami...muszę zrobic badania tsh,ft3 i ft4...moze po prostu trzeba zmienić mi dawkę hormonu
11 sierpnia 2012, 11:07
Ja też mam niedoczynność tarczycy włosy lecialy jak szalone od stycznia biorę euthyrox 25 było lepiej , ale niestety od pewnego czasu znowu lecą zwiększyłam dawkę na 37,5 ja mam teraz TSH 3,12 proponuję zrobić testosteron
11 sierpnia 2012, 11:25
A wiesz, że jak masz Hashi to powinnaś co kwartał robić TSH i regulowac ilość przyjmowanych hormonów?
Ja mam Hashi i leczę się od dwóch lat, dawkę miałam zmienianą już 5 razy i nie miałam problemu z włosami.
Edit: Może za mocno wiążesz włosy, albo przeciążasz kosmetykami?
Edytowany przez Agneees 11 sierpnia 2012, 11:26
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 2996
11 sierpnia 2012, 11:43
Przy wyregulowanym poziomie hormonów włosy nie powinny wypadać. Tak jak mówią dziewczyny może dawka nieodpowiednia. Też mam Hashi, więc dodatkowo proponuję zażywanie selenu. Obniża poziom przeciwciał tarczycowych. Inna sprawa przy niedoczynności tarczycy często podwyższona jest prolaktyna (przy hiperprolaktynemi też wypadają włosy).