Temat: Nie chudnę- jakie badania?

Mam straszny problem, żeby schudnąć. W ostatnim tygodniu schudłam 0,2 kg ;/. Poza tym mam nieregularny okres- kiedyś to było jeszcze w miarę- co 35- 40 dni,a ostatnio miałam przerwę 70 dni.. Wydaje mi się, że mam też nadmierne owłosienie ;/ na brzuchu, wąsy , baki. Musiałabym codziennie depilować nogi, żeby były gładkie. Tłuści mi się twarz, mam ataki na słodycze (które udało mi się od 2 tygodni opanować). Nie wiem czy sobie wmawiam czy nie, ale wygląda mi to na PCOs albo na niedoczynność tarczycy. A insulinoodporność? Jakie zrobić badania?
TSH i co jeszcze?
Miałam podobny problem. Tzn. mam nadal i już zawsze będzie mi to towarzyszyć. Okres miałam różnie: czasem pojawił się po dwóch tygodniach a czasem z miesięcznym opóźnieniem. Waga tez piękne figle płatała. Wylądowałam u endokrynologa i po badaniach potwierdziła się pierwsza diagnoza mojej lekarki: niedoczynność tarczycy. Proponuję Ci się zbadać u endokrynologa właśnie. Ja chodzę prywatnie, a na NFZ musisz mieć chyba skierowanie.
Ja niestety już dożywotnio na lekach będę, ale waga pięknie mi teraz spada.

Pozdrawiam.

A w kwestii badań: ja dostałam skierowanie na TSH i andostendion.
Ajku a jak poszłaś do lekarza, to co powiedziałaś, że jakie masz objawy?
Moja mama ma niedoczynność, a ja TSH badałam w 2007 roku ,czyli 3 lata temu i było w normie. Kilka miesięcy temu poszłam do mojej lekarki po skierowanie, ale nie dostałam, bo powiedziała, że wmawiam sobie.
Ja do lekarza pierwszego kontaktu nie poszłam, bo do lekarzy wolę chodzić prywatnie.
Jedną z głównych przyczyn był właśnie problem z miesiączką i wagą, bo pomimo strasznego kontrolowanie diety efekty były, ale naprawdę wielkim kosztem. Poza tym u mnie w rodzinie tata na tarczycę choruje (jego rodzeństwo i rodzice również, więc to odziedziczyłam prawdopodobnie). I ja miałam strasznie suchą skórę, szczególnie na łokciach i kolanach.
Także jeśli masz możliwość finansową (bo wizyty są raczej kosztowne), to idź prywatnie, krócej się czeka a i prosić o skierowanie się nie musisz.

Ja też wolę prywatnie. Kiedyś poszłam do "państwowego" dentysty i wyszłam z płaczem. Od tej pory ortodonta i dentysta- tylko prywatnie.
Najgorsze jest to, że nie wiem jakie zrobić badania- hormony są drogie i nie chcę robić wszystkich po kolei, bo się nie wypłacę. Iść najpierw do ginekologa- endokrynologa, a on wszystkim pokieruje?
U ginekolog byłam pierwsze, ale wykluczył PCO, także trzeba było przyczyny szukać gdzie indziej. Ja badań hormonalnych przed wizytą nie robiłam, miałam ze sobą tylko te okresowe, które robię co rok.
To chyba się wybiorę, wole wiedzieć, czy to choroba ,czy ja aż tak źle sie odżywiam. Dzięki za pomoc, może ktoś jeszcze wymieni sie doświadczeniami?
Ja mam TO SAMIUSIEŃKO!!!! W lutym idę do szpitala na ginekologię na badania, bo moja pani dr podejrzewa PCOs. Dziś jest 60 dzień cyklu a okresu nie ma. W ciąży nie jestem. Poza tym na mojej skórze są takie szorstkie miejsca - np na przedramieniu, takie placki szorstkie. TSH robiłam - w normie. Nogi też muszę codziennie golić :/
Też miałam takie problemy + ciągłe zmęczenie i lodowatne palce u rąk i stóp, czyli wypisz wymaluj niedoczynność tarczycy.
Byłam u lekarza, zlecił badania, zobaczył wynik (TSH 2,7) i powiedział, wszystko ok i że sobie wymyśliłam moje objawy. 
Ja nie dałam za wygraną, wzięłam wyniki i poszłam prywatnie.
Co się okazało? Że mam niedoczynność tarczycy i bardzo dobrze że byłam tak uparta. Biorę lekarstwa, waga wreszcie zaczęła spadać.
wolno...ale spada 

Więc dziewczyny jeśli czujecie, że coś nie tak to nie dajcie się szybko spławić 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.