15 lipca 2012, 19:31
witajcie ;) poznałam faceta jest z charakteru wymorzony dla mnie ;) super sie dogadujemy;) jest pod tym względem elegancko;) Ale niestetuy jest mojego wzrostu a moze nawet troche nizszy... i jest strasznie szczuply ;( przeszkadza mi to... to ze ma raczki takie jak moje nadgarstki a nogi jak moj biceps :( tragedia ... na poczatku w ogole nie pociagal mnie fizycznie teraz to troche sie zmienia... ale boje sie ze to może mi troche balaganu w glowie zrobic... zalezy mi na nim ... jest wyjatkową osobą ....
ja mam 175 i mam cialka tu i ówdzie ...jemu to w ogole nie przeszkadza... mowilam o moich odczuciach ale on mowil ze probowal przytyc ale nie mogl... co robic kobietki?
nie zostawie go dlatego że jest szczuply... bo ma złoty charakter ;)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
15 lipca 2012, 19:54
Doceń to, że jemu nie przeszkadza Twoja waga, Tobie również nie powinna, bo czy ważne czy ma 75 czy 100kg, sama piszesz, że ma dobry charakter i się dogadujecie a to najważniejsze. Poza tym pamiętaj, że takie rzeczy jak waga są zmienne..Ty teraz ważysz np więcej od niego a kto wie może za pare lat to się zmieni...
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
15 lipca 2012, 19:55
nie ma się co przejmować opinią innych :) ja też się na początku przejmowałam, ale przestałam i gdyby nie to od 2,5 roku nie byłabym z najcudowniejszym człowiekiem jakiego spotkałam :) powodzenia kochana i szczęścia :))
15 lipca 2012, 20:14
znam kilka par w których facet jest szczuplejszy od dziewczyny... w tym jedno małżeństwo, w którym jest bardzooo duża różnica. Kochają się i jest im dobrze.
Wiesz co powiem dość brutalnie - a dobrze czułabyś się, gdyby on miał nadwagę??? Jakby miał problemy z chodzeniem, zadyszkę przy wiązaniu butów, pocił się przy delikatnym spacerze??? wszyscy wiemy jak wyglądają te codzienne sprawy, które dla szczupłych dziewczyn i chłopaków to zwykle życie, a ale otyłych to jedna wielka masakra. Więc może ciesz się, ze jest szczupły i zdrowy niż martwić się jak wyglądacie.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
15 lipca 2012, 20:16
różnice czasem dzielą a innym razem silnie łączą.
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
15 lipca 2012, 20:26
Sama napisałaś, że nie zostawisz go, więc chyba sama odpowiedziałaś sobie na to pytanie ![]()
jeśli z charakteru jest świetny to akceptacja fizyczności myślę, że przyjdzie z czasem :)
ja tak miałam kiedyś z moim byłym narzeczonym, że wstydziłam się przed nim rozebrać, bo nie akceptowałam swojego ciała, ale im więcej czasu spędzałam z moim facetem tym problem stawał się mniejszy i nie miałam juz nawet oporów przed tym, żebyśmy pół dnia nago chodzili po mieszkaniu.
puenta jest taka, że im bliższy będzie Ci on psychicznie tym szybciej przestaną Cię martwić fizyczne aspekty i różnice :)
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 233
15 lipca 2012, 21:37
Miałam faceta chudszego od siebie o ponad 20kg (w moim "największym okresie") i... nic ;) Rozstaliśmy się z zupełnie innego powodu. Fakt, że moja mama dogadywała ("trzymaj tego swojego chłopaka mocno za rękę, bo wiatr wieje"), niektórzy znajomi pewnie też głupio patrzyli, ale nic sobie z tego nie robiłam :)
16 lipca 2012, 07:40
To masz większą motywację do odchudzania ;) znam kilka takich par, co jest dla mnie dowodem na to, że nie dla każdego wygląd jest najważniejszy. Jeżeli fajnie wam razem, to chyba jego waga nie jest aż taką przeszkodą?
16 lipca 2012, 12:52
Znałam parę - on niższy i szczuplejszy, ona wyższa i przy kości. Ona schudła - zawzięła się którego dnia i przez rok schudła pięknie, trzyma wagę... Rozstali się, bo ona mu się podobała przy tuszy, a po schudnięciu zmieniało się jej zachowanie - bardziej aktywna, atrakcyjna... facet nie wytrzymał chyba konkurencji :-) Tak więc, na nic nie ma zasady.
Opinią innych się nie przejmuj, bo gdybyśmy się wszyscy przejmowali opiniami innych do byłoby strasznie smutno na tym świecie. Pytanie jest raczej do Ciebie - czy Ty się dobrze czujesz w związku? On Cię akceptuje jaką jesteś, pytanie czy Ty akceptujesz jego i Wasz związek... A schudnąć zawsze możesz, dla swojego zdrowia a nie opinii innych :-)