Temat: Badania na prawo jazdy

W sobotę mam badania na prawo jazdy i jestem ciekawa co lekarz bada, wyczytałam, że osłuchuje, każe odczytać literki, kilka badań na równowagę, ciśnienie..
Jak było u Was? Wymieńcie badania, które Wam przeprowadzał ;)

healthylife napisał(a):

W sobotę mam badania na prawo jazdy i jestem ciekawa co lekarz bada, wyczytałam, że osłuchuje, każe odczytać literki, kilka badań na równowagę, ciśnienie.. Jak było u Was? Wymieńcie badania, które Wam przeprowadzał ;)


te badania to prowizorka zobaczysz wystarczy ze lekarzowi dasz 50 zl nie ma sie czym przejmowac . Czyli badanie wzroku i ogolna sprawnosc manualna i ruchowa:)

penelopaa napisał(a):

Ale po co lekarzowi dawać 50 zł bo nie rozumiem?

przecież tyle kosztują te badania, każdy musi za nie zapłacić 50 zł.. nie chodzi o łapówkę !
ja pamietam literki i cyfry w kolkach dwukolorowe. nic strasznego
a badania krwi i prześwietlenie płuć ?
wyczytałam ja jednej ze stron, że te badania też muszą być przeprowadzone..

healthylife napisał(a):

a badania krwi i prześwietlenie płuć ? wyczytałam ja jednej ze stron, że te badania też muszą być przeprowadzone..


nic z tych rzeczy . Naprawde nie masz sie czego bac jeszcze nie slyszalam o pobieraniu krwi na badaniach na prawo jazdy  . Naprawde to nic strasznego
u mnie było tylko badanie na daltonizm (czytanie liczb z zeszyciku, w którym było dużo kolorów) i ogólne badanie wzroku - czytanie literek z tablicy.
te badania to śmiech na sali.
Przecież ten lekarz nie ma nawet ze sobą stetoskopu :)
Miałam niedawno te badania ;] pic na wodę. Osłuchał mnie, kazał jedną literkę z planszy przeczytać, zamknąć oczy i wyciągnąć ręce hehhe i na to 60 zł. Do książeczki wojskowej to przynajmniej konkretnie badali ;].
Ciśnienie, wzrok i wywiad na choroby ;-))
Nic więcej.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.