11 listopada 2009, 15:01
jeju wczoraj troszkę zabalowalam poszlam spac cos po 4 i wstalam cos kolo 13... mam takiego strasznego kaca a jutro mam kolosa z biochemii.... co ja mam zrobic zebym sie lepiej poczula i choc troszke sie pouczyla bo jak narazie to mam prze straszny apetyt i ciagle jem ale na szczescie takie dietetyczne rzeczy:)
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1343
11 listopada 2009, 15:07
Gorąca kąpiel. Mnie pomaga. Kładę się w wannie tak że tylko nos mi wystaje bo przecież oddychać trzeba:) Pomaga też intensywny wysiłek fizyczny ale wie że ciężko zacząć będąc w takim stanie. Aha i zazyj coś na ból głowy i pij dużo wody nawet jawydaje ci się ze już nie zmieści się w brzuchu.
11 listopada 2009, 15:09
Czym się strułaś tym się lecz...
a tak poważnie - jeśli chcesz się pouczyć to:
- kawa, kąpiel, spacer ew. marszobieg, tabletka od bólu głowy, pepsi...
czasem pomaga rosół i dodatkowa drzemka :)
11 listopada 2009, 15:09
Mi pomaga zimna coca-cola i zjedzenie obiadu:)
11 listopada 2009, 15:11
gorąca kąpiel i czerwona herbata.
właśnie się leczę ;D
11 listopada 2009, 15:13
Najlepiej to idź do apteki po alkazetzer :) Jak nie to pij dużo wody, łykaj witaminę C. Mi zawsze pomaga zjedzenie czegoś tłustego np jajecznica.
11 listopada 2009, 15:16
a jak nie chcesz mieć kaca następnym razem, to po powrocie do domu wypij co najmniej 0,5l wody - na drugi dzień nie ma żadnego kaca ;)
11 listopada 2009, 15:20
wiem bo zawsze jak pije wodke to przepijam woda mineralna i jest oki ale wczoraj wypilam 3 piwa i cytrynówke i jest masakra ale dzieki za rady;* zaraz otworze okna wskocze na orbitreka spale 200kcal potem wypije duzo wody wezme kapiel i do nauki:D musi pomoc;D
11 listopada 2009, 15:22
a tam;D My po picu wypijamy litr wody a rano budzimy się z takim kacem ze glowa mała;p
Weź witaminke C, popij wodą, a następnie walnij sobie kawkę z cytrynką!:) Jak dla nas bomba;)
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3410
11 listopada 2009, 15:41
wysilek fizyczny... najlepiej basen... bo zimna woda bo tak blogo... ja rano sie zrywam zawsze i basen... kac jak reka odjal...