Temat: sterylizacja....za czy przeciw

jakie jest wasze zdanie?

Agaszek napisał(a):

Bubusia166 napisał(a):

Agaszek napisał(a):

Bubusia166 napisał(a):

ozfiolkow napisał(a):

Bubusia166 napisał(a):

Ja już 100 lat nie miałam prawdziwego cyklu. Od porodu praktycznie cały czas na hormonach. Chciałabym to skończyć, bo już w sumie nie powinnam zażywać tabletek.... A gumek nie lubię :/
Jeśli nie powinnaś zażywać tabletek hormonalnych to załóż sobie miedziana wkładkę. Bez hormonów i bez gumek.
niestety ta forma antykoncepcji to jest często srodek wczesnoporonny. Ze względów światopogladowych nie mogłabym :/
Ale tabsy też nie dopuszczają w razie zapłodnienia do zagnieżdżenia zarodka w macicy ... więc jaka to różnica ?
Zapłodnienie przy tabsach jest mało prawdopodobne. Tabletki anty mają zapobiegać jajeczkowaniu. Wkładka zapobiega zagnieżdżeniu się zarodka. więc dla mnie różnica jest znacząca
Tak, ale jednak może się zdarzyć A Ty pisałaś o względach światopoglądowych  ....Choć sama, nawet obecnie, nie zdecydowałabym się na taki zabieg, uważam że powinien być on legalny.


Bo antykoncepcja hormonalna ma inne zadanie. nie jestem w stanie wyeliminować przypadku, że się zdarzy jajeczkowanie. Choc ja akurat na 100% nie jajeczkuję przy tabsach.
A spiralka ma za zadanie WYŁĄCZNIE działać wczesnoporonnie. Taka jest róznica świadomego wyboru antykoncepcji - przciwdziałac zapłodnieniu, czy zagnieżdżeniu się zarodka
Pasek wagi

Agaszek napisał(a):

Bubusia166 napisał(a):

Choc ja akurat na 100% nie jajeczkuję przy tabsach.
Skąd masz taką pewność ? Monitorujesz każdy cykl ? Z ciekawości pytam.


Akurat należę do tego typu kobiet, że czuję jajeczkowanie. Mam "ból" jajnika z którego uwalnia się jajeczko. Wiem, że nie kazda kobieta tak ma. Znam wiele kobiet, które nie czuja jajeczkowania. I kilka, które to czuje :)
Pasek wagi

beatrx napisał(a):

a nie lepiej podwiązanie jajowodów? w razie jak Ci się odwidzi to masz drogę odwrotu. a po sterylizacji juz przepadło.

Toć to jedno i to samo.

krolowamargot1 napisał(a):

[
nieno weź, bezpieczne nie jest żadne. Ogólnie, ciąża i poród to jest zagrożenie życia. Ale... znam laski, które urodziły 5-7 dzieciaków cesarką. Bo bardzo tego chciały, znalazły mądrego lekarza i wszystko jest git. Nie generalizuj


5 cc to jeszcze, ale 7 ? nie wiarygodne , bo dobry lekarz swoją drogą, ale ile macica jest w stanie wytrzymać tych rozciągnięć , cięć, przecież tworzą się blizny.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.