Temat: popękane naczynka na nogach!

mam 18 lat, jestem młoda. swoje najlepsze lata mam przed sobą.. chciałabym wyglądać atrakcyjnie i być zdrowa. ale mam takie popękane naczynka na nogach, że przeraża i przerasta mnie to. samo patrzenie na moją łydkę [mam tylko w jednym miejscu] sprawia, że łzy mi napływają do oczu.  stało się to moim wielkim kompleksem do tego stopnia, że nie potrafię wyjść w spódniczce czy spodenkach 'do ludzi'. jestem załamana i od kilku dni płaczę jak bóbr a wizytę u lekarza mam dopiero pod koniec lipca . boję się o swoje zdrowie, nie mówiąc już o kwestiach estetycznych, a wygląda to strasznie. podejrzewam, że po prostu mam już skłonność do tego świństwa ; moja mama miała/ma żylaki. mam trochę 'siedzący' tryb życia w czasie roku szkolnego, bo niestety mam mnóstwo nauki i sama chciałabym się więcej ruszać a uniemożliwia mi to fakt, że uczęszczam do 'wymagającej' szkoły. we wakacje nadrabiam i robię wszystko.. unikam gorących kąpieli, wręcz kąpię się niemalże w lodowatej wodzie. nie wiem co robić. boję się o siebie, wstydzę się swoich nóg a jednocześnie boję się zabiegu laserem. przeszedł ktoś przez to? wszelkie pobierania krwi, nakłuwania igłą to nie dla mnie. cholernie się tego boję, mdleję i w ogóle. powiedzcie mi, jeśli możecie czy również macie problemy z pękającymi naczynkami? czy byłyście może po zabiegu laserem,  czy boli, jakie formalności przed tym muszą być załatwione? co robić? wiem, że lekarzami nie jesteście, ale pytam profilaktycznie , z ciekawości. chce po prostu wiedzieć jak to wygląda dokładnie, od kogoś tutaj, kto może miał z tym styczność.

z góry dziękuję i proszę o wyrozumiałość. bo wyszłam pewnie na wielką panikarę
a do jakiego lekarza idziesz dokładnie bo ja też muszę się wybrać??
Pasek wagi
do dermatologa. :)
ok dzięki:) ja też mam na lewej łydce chętnie się dowiem co robić dalej ale nikt nie odpowiada
Pasek wagi
czytałam , że na zapobieganie nowych są dobre różne kremy , które na szczęście można dostać bez recepty. unikać słońca , gorących kąpieli.. ruch jest wskazany. zrezygnowanie/unikanie chodzenia na obcasach. żeby chociaż zapobiec tworzeniu się nowych.. jejku. to by było piękne.
szkoda,ze nikt nie odpowiada. a bardzo chciałabym się dowiedzieć jak to się ma z tym laserem. czytałam tez o metodach z igłą, ale się przeraziłam i popłakałam na samą myśl. taka ze mnie idiotka, strasznie się boję

ja też się boje iść do lekarza bo się wstydzę tych moich nóg.. 

napisz co ci powiedział jak będziesz już po wizycie :)

pozdrawiam 


Pasek wagi
Nie dermatolog, tylko chirurg naczyniowy, flebolog w sumie też bez sensu, na serio najlepiej od razu z chirurgiem skonsultować. Najpierw na USG żył kończyn dolnych - bo może się okazać, że macie jakąś żyłę niedrożną. Dopiero po konsultacji z lekarzem na zabieg - najlepiej połączenie skleroterapii i laseroterapii. Odpuśćcie sobie zabiegi w salonach kosmetycznych - IPL, laser u kosmetyczki to kasa wyrzucona w błoto.

Poza tym muszę Was przestrzec - usunięcie pajączków nie załatwia problemu - często pojawiają się w tym samym miejscu / obok nowe i trzeba powtarzać, a to dość droga zabawa. Ja się zdecydowałam dopiero w "dorosłych" latach, kiedy zaczęłam zarabiać na siebie.

Co do profilaktyki to pewnie przeczesałyście już Internet, ale dla uporządkowania wiedzy: unikanie wysokich temperatur, solarium, opalania, gorących kąpieli, sauny, profilaktycznie witamina C, maści typu Lioton 1000, środków doustnych jak np. Diosminex. Poza tym unikanie siedzących / stojących zajęć, sport - owszem, ale spacery, pływanie, unikanie podnoszenia ciężarów - ja musiałam porzucić siłownię. Zapomnieć o butach na obcasach czy przyciasnym obuwiu, za ciasnych ubraniach.

To wszystko z własnego doświadczenia.
ten zabieg. to wszystko mnie tak przeraża. wiem, że 'boli' to pojęcie względne, ale jednak boję się tego zabiegu.  ale dziękuję za odpowiedź

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.