- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto:
- Liczba postów: 604
18 czerwca 2012, 18:11
Tak mnie jakoś natchnęło, bo zaczęła mi przeszkadzać kwestia małego biustu.
Czy któraś z Was może była z taką sprawą u ginekologa?
Czy to może być problem z hormonami?
Wiem, że zazwyczaj mówi się, że to geny, ale liczą się dla mnie różne opinie.
Pozdrawiam!
19 czerwca 2012, 18:22
KotkaPsotka napisał(a):
Powiem ci ze z dwojga zlego lepiej w ta strone. Lepsze male cytrynki niz wielkie melony :D
co innego cytrynki a co innego wisienki - cytrynkami raczej nikt się nie martwi.
- Dołączył: 2012-06-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 632
20 czerwca 2012, 14:02
Ja też mam małe A, nigdy nie mogę znaleźć tak małego stanika, żeby pasował. Myślałam o operacyjnym powiększeniu, ale mój facet absolutnie mi zakazał. Powiedział, że woli moje malutkie rodzynki niż sztuczne melony.
Próbowałam cudownych tabletek, ziółek, kosmetyków i innych wymysłów powiększających piersi, wydałam tysiące - nic nie pomaga.
Nie sądzę też aby jakiekolwiek tabletki antykoncepcyjne pomogły, bo też brałam różne i nigdy nic.
Cóż... trzeba zaakceptować, pokochać i znaleźć pozytywy :)
- Dołączył: 2012-06-28
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2
28 czerwca 2012, 20:25
:(
Edytowany przez anyyaa 30 czerwca 2012, 00:57