Temat: Wypadanie włosów...

Cześć wszystkim! 
Zastanawiam się czy któraś/yś z was borykał się z problemem wypadających włosów po odchudzaniu? Od jakiś 2 tygodni bardzo mocno tracę włosy, jedno czesanie daje mi pełną szczotkę a po każdej kąpieli mam zapchany syfon przez włosy... -.- sypie się ze mnie niemiłosiernie, przejechanie ręką po włosach zostawia mi w niej kilkanaście włosów.

Mniemam że brakuje mi jakiejś witaminy, tylko jakiej? Zamierzam wybrać się do dermatologa, ale zanim to zrobię chciałbym wysłuchać waszych opinii. Używałem ostatnio szamponu Rzepa ale niezbyt pomógł... Znowu jeśli chodzi o witaminy, to jeśli miałbym z nimi jakiś problem, prawdopodobnie nie dopuściliby mnie do oddawania krwi, tymczasem żadnych zastrzeżeń nie mieli.
po miesiącu diety też tak miałam, potem zaczęłam codziennie łykać witaminy które mi dietetyk przepisał i przestały (może nie całkiem, ale każdemu trochę włosy wychodzą)
Przecież przy oddawaniu krwi (w stacji krwiodawstwa) nie sprawdzają witamin. Ja oddawałam krew przy anemii (jeszcze nie wiedziałam że ją mam). A witamina...może D (mi lekarz ma zamiar ją przepisać na wypadanie). A tak poza tym to może nie brak witamin, a składników takich jak cynk, magnez.
polecam tabletki vitapil :)
a po ile są te tabletki? A co do sprawdzania witamin, wiem że tego nie robią, ale sprawdzają krew pod kątem zdatności do przetoczenia, więc myślę że jakby coś było nie tak, od razu by mi powiedzieli.
To chyba nie jest tak że oni Cię poinformują że coś jest nie tak. Trzeba się samemu po wyniki udać. Ale głowy nie dam.
ja mam tanią aptekę gemini i tam za 20zł jest 60 sztuk co starcza na 2 miesiące
jedz mięso czerwone :) 
Witamina B mi się wydaje.
Też polecam vitapil.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.