Temat: Moja koleżanka jest chora na anemię..

czy ktoś na to chorował/a?? Ona chce zeby szybko wyzdrowiala.. nawet nie wie jak dlugo walczyc i jest ciekawa czy ktos ma anemie i szybko wyzdrowial ?? mam nadzieje ze pomozecie... dziekuje :**

aha jeszcze jedno.. ona jest chora na anemie od chyba 3 miesiace... i ma nieregularnie miesiaczki i chciala zapytac czy mozna uprawiac seks.. ??

Yyyy.. Seks raczej chyba nic do anemii nie ma -_-
Sama anemii zdiagnozowanej nie miałam, więc nie wiem jak długo to trwa.
Pasek wagi
Aemia to nie jest jakaś straszna choroba to brak żelaza w organizmie, jeśli sie myle poprawcie mnie proszę
Anemia* miało być

wystarczy brać tabletki lub jeść warzywa...
Ja chorowałam na anemię, strasznie było. Lekarz się mnie pytał jak ja w ogóle funkcjonowałam hehehe :))) . A przyjmuje żelazo ? Lekarz na pewno określił przez jaki okres czasu ma przyjmować tabletki lub zastrzyki, potem powinna iść zrobić badania i się okaże ...
nie wiem jak dużą ma tą anemię, ja miałam tylko lekką i przeszło już po miesiący leczenia
Zależy jak poważne są braki żelaza, czasami jak jest poważnie to samymi warzywami się nie wyleczy , ale TRZEBA je jeść.

heh zalezy jaka ma anemie..

ja mialam po pierwszym roku studiuow anemie z powodu niedoboru zelaza...

jak ona nie ma okresu to mozliwe ze ma to samo, musisz napisac czego jej brakuje..

Mi lekarz zalecil zelazo z tabletkach i witamine C zeby sie dobrze wchlanialo... ale bralam zelazo i plakalam... zawsze mialam problemy z zaparciami, ale po tabletkach to juz w ogole.. mialam brzuch jak balon bolal i w ogole:( ponoc zelazo tak dziala...

w domu byl dym.. powiedzialam ze nie bede brala zelaza bo umieram... mama ze sie wykoncze i ogolnie...

a ja zacze;lam na wlasna reke jesc szpinak i pilam codziennie marwitki z burakow..

po miesiacu regularnej dobrej diety zrobilam znow badania i wszystko bylo w porzadku :))) bez zaparc, chemii wszystko naturalnie :))

i jeść dużo wątróbki! :)

> Zależy jak poważne są braki żelaza, czasami jak
> jest poważnie to samymi warzywami się nie wyleczy
> , ale TRZEBA je jeść.

 

oj ja mialam dosc powazna, dieta brardzo mi pomogla, bez zadnych farmakologii...

Co do choroby? moim zdaniem jest bardzo powazna nieleczona.. ja mialam problemy z oddychaniem juz, dusznosci..

ale jesli podejmie sie leczenie to nic takiego :)

a jeszcze apropo farmakologow.. wszystkie suplementy sie gorzej wchlaniaja niz naturalnie w pozywieniu. Od zawsze mam problem tez z magnezem.. i biore tabletki nic, a jak sie czasem zawezme i jem duzo ryb to od rtazu skacze do gory...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.