- Dołączył: 2012-05-22
- Miasto:
- Liczba postów: 587
7 czerwca 2012, 17:40
Sprawa wygląda tak :
Na początku podobał mi się M, który ma kolegę, O. O. podoba się mojej koleżance.
Razem z M. i O. chodzę na jedne zajęcia, o czym nie wie moja kumpela, właśnie tam poznałam (niedawno w sumie) O. . Przez ponad pół roku podobał mi się M. ale dla niego jestem i byłam tylko znajomą z zajęć, nic więcej, wgl to ostatnio zauważyłam, że chodzi z naszą wspólną koleżanką, ale to tak od tematu. Niestety sprawa skomplikowała się jeszcze bardziej i spodobał mi się O... Chciałabym zrobić "krok" w jego kierunku ( po szkole chodzą plotki, że ja mu się podobam, ale wątpię w to, bo mam podejrzenie, kto je rozsiewa i dlaczego -.- ) , ale nie chcę też tracić koleżanki.
Proszę, pomożecie mi jakoś? Co mam robić w takiej sytuacji?
Próbowałam go sobie odpuścić, ale to się nie udaje ...
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
7 czerwca 2012, 17:43
Edytowany przez anniaa88 23 maja 2014, 13:13
7 czerwca 2012, 18:12
Nie rób nic, nie wiesz jak bardzo to boli, jeśli faceta z przed nosa zabiera Ci koleżanka i to na dodatek w sytuacji, kiedy Ty wiesz, że on jej się podoba... Przecież nie chciałabyś, żeby coś takiego przytrafiło się Tobie prawda?
- Dołączył: 2012-05-22
- Miasto:
- Liczba postów: 587
8 czerwca 2012, 15:00
Cranberrie właśnie akurat tego doświadczyłam, więc wiem jak to boli...
Ona po prostu podkochuje się chyba w 5 chłopakach na raz, O. wcale nie zna i wgl nie chce teraz chłopaka, bo liczą się dla niej tylko oceny... Nawet nie chciała mi powiedzieć o tym, że on się jej podoba, dopiero sama to zauważyłam, jak robiła do niego maślane oczka -.-
Już sama nie wiem co robić...
Mogę jeszcze dodać, że kiedyś przez krótki czas on mi się też podobał (ale to zanim poznałam M) i jej nic o tym nie powiedziałam.