© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2012, 10:15
3 czerwca 2012, 14:01
głupote popełniasz nie idąc do gina... a chociaz sie zabezpieczacie prezerwatywami? bo skoro u gina nie byłaś, nie miałaś cytologii, to chyba tabsów nie bierzesz? no chyba,ze inny lekarz Ci je przepisuje... rak nie boli na początku, dopiero jak się porządnie rozwinie i zacznie naciekać na pochwę lub wgłąb macicy, a wtedy szanse na przeżycie ogromnie maleją... rak jajników równiez na początku jest bezobjawowy, a mozna zobaczyc czy coś jest na jajnikach poprzez badanie usg... no ale zwlekaj dalej... w końcu cóż to jest - 5minut wstydu na fotelu w stosunku do mozliwości zachorowania na jedną z groźnych chorób...
i nie pisze tego, zeby Ci dogryźć...ale widocznie potrzebujesz niezłego kopniaka w tyłek, żeby w końcu się przełamać....Twój facet nic z tym nie robi? nie troszczy się o Twoje zdrowie? próbował Cie przekonać? bo mimo że nic Ci nie dolega, masz okres itp. to jednak przynajmniej raz w roku powinnaś pójsć do ginekologa... to jest lekarz,który całe życie będzie oglądał kobiece krocza i nie ma w tym żadnego podtekstu erotycznego.... nie musisz sie specjalnie golić-jeśli tego nie robisz, wystarczy, że przed badaniem się podmyjesz i już... teraz w większości gabinetów są osobne przebieralnie,zeby móc się rozebrac i nakryć się jednorazowym fartuchem...a nawet jak tego nie ma, to tak jak już wyzej napisano załóz dłuzszą bluzke lub sukienke lub spódnice, podwiniesz dopiero siadając na fotel...
3 czerwca 2012, 14:08
głupote popełniasz nie idąc do gina... a chociaz sie zabezpieczacie prezerwatywami? bo skoro u gina nie byłaś, nie miałaś cytologii, to chyba tabsów nie bierzesz? no chyba,ze inny lekarz Ci je przepisuje... rak nie boli na początku, dopiero jak się porządnie rozwinie i zacznie naciekać na pochwę lub wgłąb macicy, a wtedy szanse na przeżycie ogromnie maleją... rak jajników równiez na początku jest bezobjawowy, a mozna zobaczyc czy coś jest na jajnikach poprzez badanie usg... no ale zwlekaj dalej... w końcu cóż to jest - 5minut wstydu na fotelu w stosunku do mozliwości zachorowania na jedną z groźnych chorób... i nie pisze tego, zeby Ci dogryźć...ale widocznie potrzebujesz niezłego kopniaka w tyłek, żeby w końcu się przełamać....Twój facet nic z tym nie robi? nie troszczy się o Twoje zdrowie? próbował Cie przekonać? bo mimo że nic Ci nie dolega, masz okres itp. to jednak przynajmniej raz w roku powinnaś pójsć do ginekologa... to jest lekarz,który całe życie będzie oglądał kobiece krocza i nie ma w tym żadnego podtekstu erotycznego.... nie musisz sie specjalnie golić-jeśli tego nie robisz, wystarczy, że przed badaniem się podmyjesz i już... teraz w większości gabinetów są osobne przebieralnie,zeby móc się rozebrac i nakryć się jednorazowym fartuchem...a nawet jak tego nie ma, to tak jak już wyzej napisano załóz dłuzszą bluzke lub sukienke lub spódnice, podwiniesz dopiero siadając na fotel...
zgadzam się w 100 procentach, a 2 sprawa jest taka że tak jak chodzi się do innych lekarzy kontrolnie tak i do gina też powinno się chodzić 
