30 maja 2012, 19:33
Mam problem... Chodzi o to, że od zawsze miała nieregularne miesiączkowanie (mam 16 lat, a miesiączkuję od 4 lat) i zauważyłam, że wraz z dostaniem pierwszego okresu mój apetyt znacznie się zwiększył, a ja przybrałam na wadze:( I ostatni zastanawiałam się czy to może być spowodowane tymi nieregularnymi okresami? I nie chodzi mi tu o nieregularne okresy w sensie jeden dzień do przodu, tylko ja mam okres bardzo różnie, np. ostatnio miesiączkowałam przez jeden dzień w marcu i od tamtego czasu do dzisiaj jeszcze się nie pojawiła... Byłam z tym u ginekologa (prywatnie) i wiele mi nie poweidział... tylko mnie zbadał i kazał poczekać do 19 lat... Ale chodzi mi tu jedynie o to czy, gdyby mi się ten okres uregulował, to myślicie, że ten zwiększony apetyt mi minie?
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 2247
30 maja 2012, 19:49
To jest normalne :)
Mi też przed okresem chce się bardziej jeść i najlepiej słodycze,ostre potrawy .
Tak już jest i nie ma w tym nic dziwnego :)
Po prostu staraj się to kontrolować :)
30 maja 2012, 19:58
Przed okresem to normalne, większość dziewczyn tak ma. Ale co do tych nie regularnych miesiączek, to radziłabym zmienić lekarza. Niby dlaczego nasz czekać do 19 lat?
30 maja 2012, 20:05
Okres reguluje się do 5 lat może i trochę dłużej, zależy od organizmu i tego jak ten proces dojrzewania przebiega => info od ginekologa.
Jeżeli dalej Cię to będzie niepokoić to lepiej udać się do innego lekarza i konkretnie się wypytać jak to jest.
30 maja 2012, 20:35
Wiem, że apetyt zwiększ się przed miesiączką... Tylko, że ja ten apetyt mam zwiększony ciągle... Mimo, że nie jestem głodna to cały czas bym coś jadła... I tak dzień, w dzień... I poprostu poszukuje bodźca, który na mnie w ten sposób wpływa...
A ginekolog kazał mi czekać do 19 lat, bo powiedział, że jestem jeszcze młoda i do tego czasu powinno mi się to wszystko uregulować...
30 maja 2012, 20:48
asiarudaa napisał(a):
Wiem, że apetyt zwiększ się przed miesiączką... Tylko, że ja ten apetyt mam zwiększony ciągle... Mimo, że nie jestem głodna to cały czas bym coś jadła... I tak dzień, w dzień... I poprostu poszukuje bodźca, który na mnie w ten sposób wpływa...
No to może fakt, że jesteś na diecie tak na Ciebie wpływa, że ciągle o tym myślisz i w skutek tego jesteś głodna. :P Albo nie dostarczasz organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych.
30 maja 2012, 22:00
a może masz problem z którymś z hormonów, który też wpływa na apetyt...zmień ginekologa