Temat: Psychoterapia

Czy jest tu ktoś kto przeszedł psychoterapię?
Z jakiego powodu?
Pomogła?
Co się zmieniło i w jakim stopniu?

A może ktoś może się wypowiedzieć na temat kogoś kto ją przeszedł?

Ja chodze wlasnie na psychoterapie, jestem po 7 sesji, planowane 30 sesji czyli okolo roku - cierpie na agorafobie (czyli zaburzenia nerwicowe), i jestem bardzo zadowolona, co prawda nie jest latwo, bo to nie tylko sesja i do domu, to ciezka praca nad soba i cwiczenia cwiczenia i jeszcze  raz cwiczenia, ale juz widze poprawe, tzn. jestem spokojniejsza, objawy somatyczne mam zadziej i nie tak silne jak dawniej, szybciej doprowadzam sie do porzadku, a z konkretow: 4 lata balam sie jezdzic autostrada - juz sie nie boje  zobaczymy co bedzie dalej, ale znam osobe ktora poddawala sie terapii na podobne schorzenie i stwierdzila, ze to byla najlepsza decyzja w jej zyciu.

Mylse ze psychoterapia pomaga kazdemu, kto chce dac sobie pomoc, tzn. ciezko na swoj sukces pracuje, terapeuta nie odwali za nas pracy, ale pokaze nam jak osiagnac cel a o to przeciez chodzi 
Pasek wagi
ja chodziłam do psychologa, nie chcę mówić dlaczego ale przez pierwsze spotkania było mi bardzo cięzko wogóle się otworzyć i cokolwiek powiedzieć więc siedziałam  cicho i tylko odpowiadałam "tak/nie"
po kilku spotkaniach było już łatwiej. 
To nie rozwiązuje wszystkich problemów bo nawet jeśli w gabinecie wydaje się że już jest lepiej i czujesz że dużo Ci to pomogło to po wyjściu z gabinetu gdy zostajesz z tym sama znów jest trochę ciężej. 
Mimo wszystko - polecam.
Pasek wagi
To bardzo pomaga! każda terapia pomaga! Ja w chwili obecnej obowiązkowo na studiach uczęszczam na dramatoterapię i moje życie się bardzo polepszyło! A raczej moje postrzeganie siebie jest coraz lepsze...i bardziej ciesze się życiem i doceniam je. Więc warto!
ja chodzę do psychologa, pomaga, chociaż dotąd w to nie wierzyłam:>
ważne też, żeby znaleźć dobrego terapeutę, bo ja się zraziłam po pierwszym na kilka lat.
Pasek wagi
Ja przeszłam 2  psychoterapie.Gdyby nie one to już by mnie nie było na tym świecie(jak to określiła moja  pani psychiatra)
Zmiana jest i to o 180 stopni,nie da sie tego opisac puki sie tego nie poczuje na własnej duszy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.